Aktywne Wpisy
Jabby +632
Dzisiaj pojawił się wpis użytkownika @wojna o starszym prawniku który zastrzelił "ekologów" protestujących na ulicy. Oczywiście nie omieszkał on dodać głupkowate komentarze sugerujące że ten morderczy psychopata jest "bohaterem jakiego potrzebujemy, a na jakiego nie zasługujemy".
Tymczasem kim byli ci zamordowani "ekolodzy"?
Tymczasem kim byli ci zamordowani "ekolodzy"?
Polska prawica wniebowzięta, bo "sprawiedliwy z bronią" zastrzelił dwie osoby. Wystarczyło, że usłyszeli, że to ekolodzy i już morderstwo jest albo usprawiedliwione albo "nie popieram, ale rozumiem".
Tym czasem protesty
nietak7 +113
Dzień, w którym ADB usiądzie na fotelu MEN, będzie dniem największego skowytu pisiorstwa i konfiarstwa od wielu lat. Nie dosyć, że kobieta, nie dosyc że odważna, to jeszcze z Lewicy. W prawackich norach zatrzęsie się ziemia. W redakcjach szmatławców i farmach trolli ruszą pełną parą rzeki goovna. W ku*widołkach, zwanych dla niepoznaki kościołami, zaczną być odprawiane egzorcyzmy. Będą ją wyzywać od najgorszych, ale będą sobie mogli tylko poszczekać jak kundle, gdy ona
@Robol: Oh, a Twoi rodzice zbudowali tam dom zanim teren należały do Rzeczypospolitej Polskiej? Nie opowiadajmy sobie bajek, bo nie wierzę, że posiadasz jakąś działkę która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie od wielu wieków...
@Pan_Krolik: Zakładając sytuację w której chodniki, drogi itp. są opłacane
@Robol: No tak, nie moja, tylko Twoja. Ale leży na terenie RP i muszą więc przestrzegać zasad RP - podatki, prawo etc. Podkreślam - Twoi rodzice dobrowolnie kupili ziemię na terenie RP, a teraz ich potomek krzyczy, że RP to agresor ;)
Gdyby tak
@Robol: Jeśli podczas podpisywania umowy się zgodzimy, że to co sprzedaję podlega zasadom bytu który jest ponad tą rzeczą, to spoko. Ta rzecz to ziemia i dom, ten byt który jest "ponad" to państwo". Twoi rodzice zgodzili się na to kupując dom i dobrze o tym wiedzieli.
Przykład to sytuacja w której kupujesz
A powinno być.
Libertariańskie lub anarchokapitalistyczne fantazje to jedno, rzeczywistość to drugie. Rozmawiamy o podatkach w rzeczywistości nas otaczającej i czy są w niej kradzieżą czy nie, a nie czy podatki są kradzieżą w rzeczywistości alternatywnej. Idź załóż państwo które funkcjonuje jak spółka akcyjna, ale nie nazywaj RP agresorem, skoro Twoi rodzice dobrowolnie się na to godzili kupując ziemię na terenie RP.
=====
Miasto to
Gdyby miasto byłoby spółką akcyjną to nie byłoby podatków tylko dobrowolne składki na utrzymanie miasta. Czego nie rozumiesz? Tego, że miasto powinno być dla ludzi, a nie dla urzędników?
A jak nie to miasto by się zrzuciło na ochronę.
GDDKiA wydaje rocznie na utrzymanie dróg około 1,3 mld zł, a na nowe budowy około 20 mld. Widać jak na dłoni, że utrzymanie to tylko niewielka część budżetu i w przeliczeniu na mieszkańca to 40 zł rocznie. Nawet niech będzie, że będziemy dalej opłacać budowę dróg w całości to wychodzi 600 zł rocznie
@Pan_Krolik: To nie jest moja teoria, ale tak działają podatki. Jak się zrzeszysz z sąsiadamia to potem musicie płacić za utrzymanie tego.