Wpis z mikrobloga

@Robol jak dla mnie kradzież jest wtedy gdy ktoś bierze Ci coś bez twojej zgody i nie dostajesz nic w zamian. A tu robisz to dobrowolnie i dostajesz wiele w zamian
Porównanie z domem totalnie z dupy, jeśli chodzi o zachowanie jakiejkolwiek skali. A jeśli nie chcesz ich wspierać to wyjedz z tego kraju, albo wystartuj w wyborach tudzież wybierz odpowiednich ludzi w wyborach.

@Robol
Nie zawołałeś mnie pisząc komentarz, dlatego dopiero teraz odpisuję.

Kiedy piszesz że istnieje różnica wypadałoby zaznaczyć jaka.


@XEN00N: Zaznaczyłem róznicę, wynika ona z tego, że ludzie zgodzili się na stworzenie państwa.

Jeżeli ludzie uznali, że dana kobieta jest czarownicą, to nie ma niczego złego w pozbawieniu jej mienia czy życia za pomocą ognia, tak?


Nietrafna metafora, gdyż czarownica nie ma wyboru. Ty masz wybór, możesz wyjechać, czarownica nie może powiedzieć "no
@rosucho: nie będę startował w wyborach bo mam co robić. Mam też prawo do wyrażania swojego zdania.

Skoro porównanie jest z dupy to dam bardziej życiowy przykład. Płacisz na służbę zdrowia, a jak np. coś ci się stanie to będziesz siedział w kolejce przez kilka miesięcy na operację. Płacisz składki za siedzenie w kolejce, a nie za usługę medyczną. Szczęśliwcy, którzy dożyją swojego zabiegu dostają usługę. Żeby bardziej przedstawić ten przekręt
Płace każdego miesiąca zus w wysokości 1200zł a jak raz w roku chce iść do dentysty


@PonuryMruk: I jaka część tego "ZUSu" ma coś wspólnego z pójściem do dentysty? Przejrzyj może sobie jakiego typu składki składają się na tę kwotę.

Podpowiem, że w tych 1200 zł (a jeśli masz DG i płacisz minimalne składki, to jednak nieco mniej) składki zdrowotnej jest niecałe 300zł, którą w dodatku można odliczyć od dochodu.

I
@XEN00N: Zaznaczyłem, jest to umowa społeczna, ludzie się zgodzili, że tworzymy państwo.

Nie ludzie zgodzili się, że tworzą państwo tylko państwo zostało narzucone siłą przez kolejnego agresora. To co mówisz o umowie społecznej to jest myślenie życzeniowe. Mówmy o faktach. Kolejny agresor narzuca reżim ludziom, którzy mieszkają na danym terenie od dawna.
mało tego. Chcac mieszkać w wiosce w dżungli również musisz pracować na jej rzecz, to też można uznać za podatek (czy jak ktoś powyżej woli - za niewolnictwo). Jedyna opcja to pustelnictwo by nie musieć mieć swojego wkładu w społeczeństwo.


@rosucho: Dokładnie, dlatego ludzie wierzący w "wolność absolutną" typu "HURR DURR NIC NIE MUSZĘ, PROSZĘ MNIE NIE OKRADAĆ TYM PODATKIEM" są naiwni i kompletnie pomijają naturę człowieka oraz społeczeństwa. Jesteśmy wzajemnie
@JakisTakiNick: siedzę sobie w moim domu. Płacę uczciwie za prąd, gaz, wywóz śmieci i inne usługi z których korzystam gdzie podpisałem umowę z innymi ludźmi. I przychodzi agresor i każe mi oddać część mojego dochodu bo tak mu się podoba. Bo chce te pieniądze rozdać na szkółkę piłkarską Legii Warszawa.
Z chęcią zobaczyłbym eksperyment, jak takiemu "wolnościowcowi" pozwala się by dobrowolnie przestał płacić podatki, ale jeśli obiecuje, że nie będzie korzystał z niczego na co podatki idą. Stoisz na chodniku? Do paki z Tobą, bo korzystasz z własności do której nie masz prawa.


@JakisTakiNick: Ale kto mówił, że płacenie podatków to abonament to leasing własności państwowej? Jak dla mnie to skoro żyłem i płaciłem te podatki wcześniej to znaczy, że za
siedzę sobie w moim domu. Płacę uczciwie za prąd, gaz, wywóz śmieci i inne usługi z których korzystam gdzie podpisałem umowę z innymi ludźmi. I przychodzi agresor i każe mi oddać część mojego dochodu bo tak mu się podoba. Bo chce te pieniądze rozdać na szkółkę piłkarską Legii Warszawa.


@Robol: W domu na terenie tego rzekomego agresora. Dlaczego postawiłeś sobie na jego terenie dom, agresorze?