Wpis z mikrobloga

Farmaceutów, którzy zasłaniają się klauzulą sumienia i nie sprzedają tabletek antykoncepcyjnych/prezerwatyw powinno się dyscyplinarnie zwalniać. To jest nie do pojęcia, że szamańskie myślenie ma pierwszeństwo przed racjonalnością. Te osoby są niezdolne do wykonywania zawodu.

#gownowpis
  • 85
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeżeli jeden farmaceuta z drugim wymyślą fenomenalną pigułkę, która uniemożliwia się zagnieżdzeniu w macicy zapłodnionego jaja - to znaczy, że działa uniemożliwiając nowemu życiu (bo po połączeniu mamy do czynienia z niepowtarzalnym kodem genetycznym składającym się 50/50 z ojca i matki) rozwój. Jest to przerwanie życia.


W takim razie ubrania i normy społeczne też uniemożliwiają powstanie życia. Tak samo zresztą jak jakieś zabawy w związki i dobieranie sobie partnerów, przecież tyle komórek jajowych się marnuje każdego dnia na świecie, każda kobieta powinna być przymusowo zapłodniona aby poczuła tą waszą wolność. Zresztą zapewne dlatego w tym w(a)szym sojuzie podejście do macierzyństwa i seksu było takie jakie było - byle gdzie, byle z kim, byle więcej ku chwale ojczyzny i wodza.

Więc wolny człowiek może nie chcieć przykładać ręki do przerywania życia. To zastanawiające, że lewica obyczajowa nie rozumie, że totalitaryzm jest zły.

@
  • Odpowiedz
@Bozon_stuleja: Weź się Januszu naucz czytania.
Czy ja gdziekolwiek napisałem, ze chodzi mi o aptekę?
Jak masz zamiar się wypowiadać, to przeczytaj cała dyskusje a nie jeden komentarz. Najlepiej 3 razy żebyś dobrze zrozumiał.
  • Odpowiedz
@nogazwezza: Cały wpis jest o incydencie w aptece, więc w domyśle aptekę powinieneś mieć na myśli.
@QiQu:

Apteka to placówka ochrony zdrowia publicznego, w której uprawnione osoby świadczą usługi farmaceutyczne.

http://www.mz.gov.pl/leki/apteki/
Ponadto w aptece nie zachodzi sprzedaż, lecz wydawanie, a osoba przychodząca do apteki to nie klient ani konsument, lecz pacjent (nawet jak po prezerwatywy przychodzi) - takie są definicje prawne. Doucz się zanim znowu głupoty będziesz
  • Odpowiedz
@Maglev: dokładnie tak, jeśli mdleję na widok krwi to nie przyuczam się na chirurga; nie umiem rozmawiać z ludźmi, to nie pcham się na psychologa, a jeśli mam "kompleks decydowania o czyjejś piździe", to nie idę na ginekologa lub farmaceutę. To tak, jakby rzeźnik-islamista odmówił babrania się przy świnkach. Szkoda, że niektóre tęgie umysły tego nie rozumieją.
  • Odpowiedz
@Impresjonista: Na wstępie odrazu powiem że nie jestem ani lewakiem ani prawakiem ani srakiem.

Pragnę tylko zwrócić uwagę na fakt, że to czy coś jest życiem lub od którego momentu jest życiem to nie jest jakaś prawda absolutna, to jest w 100% sprawa uznaniowa. Nie masz racji mówiąc że w momencie połączenia dwóch kodów DNA coś jest życiem a ułamek sekundy wcześniej nie jest - w tej sprawie NIKT nie ma racji bo powstawanie nowego życia to proces bardzo skomplikowany i nie da się go zdefiniować prostą regułą.

Znacznie prościej jest przyjąc do wiadomości że granica między życiem i nie-życiem jest naszym wymysłem, naszą inwencją. Podobnie jak 24-godzinna doba i kalendarz jest czysto ludzkim wymysłem, tak samo nazywanie czegoś życiem lub nie-życiem jest czysto ludzkim
  • Odpowiedz
@larvaexotech: czyli generalnie zalecasz zebysmy ustalili do jakiego wieku mozna zabic dziecko

to samo zrobmy ze starymi ludzmi, uzajmy ze powyzej pewnego wieku ich umysly sa na tyle nieswiadome ze mozna ich zabic
  • Odpowiedz
@wellhellothere: od razu dałem go na #czarnolisto żeby sobie ciśnienia nie podnosić.

Poza tym po co się spierać z #!$%@? czy coś jest życiem, czy nie jest, gdy nie to stanowi sedno problemu. Gdyby to miało faktycznie znaczenie, to wszyscy byśmy byli weganami, a na świecie nie byłoby wojen. Takie tam #!$%@?, że a bo życie, powtarzam ŻYCIE, to je świnte, bój się boga!!!11one
  • Odpowiedz
@heliodorgi: Dokładnie tak i nie #!$%@? do mnie tych hasełek pełnych emocji "zabić małe dziecko" bo mnie to nie rusza. Ja rozmawiam o 1mm komórce która nie myśli, nie czuje, nie ma świadomości - i dla mnie bardziej moralne jest usunięcie tej komórki z ogranizmu niż zakazywanie komuś komuś robienia tego bo grupa ideologów uznała że ten 1mm tkanki to życie i ma prawa obywatelskie. I nie, to nie jest
  • Odpowiedz
@wellhellothere: nie będę się powtarzał - środki hormonalne mogą leczyć kobietę z chorób. i są wtedy lekiem. Srodek hormonalny zastosowany jako antykoncepcja - to jest do czasowego ubezpłodnienia organizmu - nie jest lekiem bo z niczego nie leczy.
Życie mnie nauczyło, że im głośniej ujadająca hałastra, tym mniej ma racji.
  • Odpowiedz
@alex-fortune: ta dyskusja jest o tyle potrzebna, gdyż być może wyklaruje się sytuacja podziału aptek sprzedających środki hormonalne nie leczące ale używane do antykoncepcji, i aptek nie oferujących tego. I tak samo z lekarzami.
  • Odpowiedz
@Impresjonista: To nie jest zły pomysł - jeśli właściciel explicite mówi, że tutaj obowiązują konkretne zasady i nie jest to w konflikcie z prawem, nie widzę podstaw by tak nie było. Oczywiście, moja noga jak i wielu innych ludzi tam nie postanie, ale może właśnie o to chodzi - by konserwy nie wchodziły mi w drogę, a ja w drogę konserw ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Tez jestem zdania, ze "klauzula sumienia" powinna być realizowana tylko na etapie wolności wyboru zawodu. Ja n.p. miałbym problem żeby zabijać zwierzęta, dlatego nie pcham się do pracy w rzeźni, a idąc tropem myślenia zwolenników powinienem to zrobić , po czym zasłaniając się klauzula sumienia siedzieć w kącie i płakać nad losem zwierząt.
  • Odpowiedz