Wpis z mikrobloga

jak sam przyciągniesz to tyle Ci wyjdzie z tą drobną naprawą. Za 60k to bym przyciągnął lincolna o półkę wyższej klasy i młodszego niż F10 ;)


@ManamanaTuriruriru: "Jak sam przyciągniesz" oraz "z drobną naprawą" a przede wszystkim "jak wiesz gdzie kupić" to F10 też kupisz dużo taniej ;)
Co do Lincolna - nie mów że jakikolwiek Ford (Lincoln) może być o półkę wyżej niż BMW... Ale widzę że jesteś fanatyk aut
@Jokker Jestem realistą. Znaleźć auto w USA prościej niż w Bawarii. Mieszkam 150km od granicy z RFN i znam masę ludzi co auta ciągną, sam nie raz po coś jechałem. Ciężko po prostu trafić coś dobrego i jestem tego świadom. Druga sprawa nie lubię niczego z VAG, może dla tego rynek mnie denerwuje. Nie mam nic przeciw bmw, ale dysponując ograniczonym funduszem wołał bym auto z USA. Co do aut to lubię
@Emporio części, które są produkowane dla grupy aut, nie części, które są produkowane dla jednego modelu ;) Jak nie lincoln to Jeep. Też wykończenie w wersjach wyższych jest zajebiste. BTW jest to chyba jedyne auto, w którym widziałem kokpit w całości pokryty skórą ;)
@ManamanaTuriruriru: Nie wszystko pasuje, albo często może być problem z dostępnością części. Mimo tego, że pasuje tam do Fiata, Peugeota, itd. Cena części gra też rolę. O blacharce nie wspominam. Samochód jest niszowy w Polsce, dlatego szukanie części u nas, graniczy często z cudem. Jak są, to poszpachlowane, pomalowane na #!$%@? (panie z anglika ściongniente, nie bite, hehe)