Wpis z mikrobloga

  • 1090
Wiecie co się #!$%@? kolega jechał autem i na pewnej stacji zobaczył LPG po 0,30zł to ten od razu nawijka i do pełna 30litrów, na dystrybutorze wyszło mu 9zł i co? Nie było problemów, zapłacił 9zł a jak wyjechał zmienili cenę na normalną, ktoś przy zamianie ceny się znacznie pomylił xD

#gownowpis #cebuladeals #fart
  • 93
  • Odpowiedz
@kawa-i-papierosy:

mogloiby zazadac opłaty zgodnej z właściwym cennikiem, a w przypadku odmowy, wezwać policję.


jakim cennikiem? Tym ktory wisiał 30gr/L czy jakimś innym, ktory nie został klientowi w żaden sposob udostępniony? Moze mieli brać rzeczoznawcę do określenia właściwej wartości lpg, bo stacja benzynowa jako przedsiębiorca nie wykazała sie profesjonalizmem? xD Chciałbym anon, żebyś spróbował tak kiedys zrobić w realu xD
  • Odpowiedz
@terwer358: jakiego rzeczoznawcę? Ja #!$%@?ę, typek skorzystał z OCZYWISTEGO błędu sprzedawcy, a wy go bronicie. Jak w tym kraju może być dobrze, skoro dookoła sami mentalni janusze, którzy tylko patrzą gdzie by tu drugiego wycyckać? Najgorsze jest to, że PRL z głowy starych przechodzi na ich dzieci.
  • Odpowiedz
@kawa-i-papierosy: to ja sie ciebie pytam, jak chcesz ustalić właściwa cenę paliwa, zapłacił cenę jaką profesjonalista udostępnił na stacji, moze to promocja stacji?

Na razie to kwalifikujesz sie na sprawę karna o gwałt, na logice
  • Odpowiedz
@terwer358: sugerujesz, że jedyna cena, po której można zorientować się ile kosztuje paliwo na danej stacji, to ta "wbita" w dystrybutor? Ile ty masz lat? Rozumiem, że po pomyłce zmienili cenę na właściwą wróżąc ją?

PS. widziałeś kiedyś promocję cenową bez wielkiego, #!$%@?, napisu "PROMOCJA"? Na razie to ty dajesz popis usprawiedliwiania cebulandii.
  • Odpowiedz
@kawa-i-papierosy: co ma mój wiek do tego? Taty szukasz? ( ͡° ͜ʖ ͡°) skąd klient ma wiedzieć jaka jest cena za litr lpg, jak nie z tablicy na stacji? Ma po drodze sprawdzać czy na innych stacjach nie ma wyższych cen bo moze ktoś sie pomylił? A jeżeli zamiast 2zl będzie cena 1,5zl to tez pomyłka czy juz nie? Przedsiębiorca prowadzący stacje jest profesionalista, a konsument
  • Odpowiedz
@daaniel121 przypomina trochę te kury domowe z grup fb alliexpress, które toczą pianę jak im chińczyk nie wyśle towaru wartego kilkaset złotych bo się biedak pomylił i wystawił za cena ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@daaniel121 jeśli jakiś pracownik będzie musiał pokryć to własnej kieszeni, to jak dla mnie to to samo co kradzież, nie lubię takiego cwaniactwa


Co ty #!$%@?.
Jest normalnie przepis mówiący o tym, że sprzedawca ma obowiązek sprzedać za tą cenę.
Jeśli któryś pracownik będzie musiał to pokryć własnej kieszeni, to powinien ten co się jebnął w cenie
  • Odpowiedz
@daaniel121: mi by było głupio przy kasie płacąc


To co powiesz na to. W Tesco jebneli się i napisali 240 rolek papieru zamiast 24 w cenie 12 zł.
I kto kupił w tej cenie ? No #!$%@? ja !
Cena była mało mówiąc korzystna to kupiłem sobie 240 rolek za 12 PLN
  • Odpowiedz
sęk w tym, że nie miał prawa. Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82%C4%85d_(prawo_cywilne)


@kawa-i-papierosy: Bo w Polsce jest #!$%@? prawo, zamiast chronić klienta chroni się wszystkich innych: sprzedawcę, hurtownika, producenta, a przede wszystkim państwo. Jak pracowałem w UK, zmieniałem etykiety z cenami przy towarze i którejś nie zmieniłem zostawiając starą niższą cenę i przy nabiciu na kasie wychodził babol, bo klient zauważył to musiałem sprzedać po niepoprawnej, niższej cenie z etykiety i się tłumaczyć
  • Odpowiedz