Wpis z mikrobloga

@atestowanie2: W Finlandii policjant wpisuje wykroczenie w komputerku, system oblicza mandat na podstawie dochodu z zeszłego roku w zeznaniu podatkowym (system połączony jest z danymi podatkowymi) i drukuje się mandat. Co w tym złego? Policja w Polsce może mieć dostęp do wszystkich Twoich danych, do wszystkich (oczywiście część z nich wymaga dodatkowej zgody). Jeżeli popełniasz wykroczenie to musisz się z tym liczyć.
@johanlaidoner: Wyobraź sobie, że przeszedłeś przez drogę obok przejścia bo nic nie jechało. Wyskakuje zza rogu straż miejska, drukuje ci mandat i widzą, że w ostatnim roku zrobiłeś X złotych. Trochę to głupie moim zdaniem.