Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dzisiaj rano zgubiłem 100 złotych i kiedy wracałem się do domu, bo nie miałem kasy na zakupy to wdepnąłem w gówno.

Strata pieniędzy zabolała ale trudno, przyzwyczaiłem się bo często gubię swoje rzeczy, ale to, że wdepnąłem w psie gówno na chodniku to mnie tak
wkurzyło, że aż gulę miałem w gardle. Jak można się zatrzymać na środku chodnika i czekać, aż pies się wysra na środku miejsca gdzie chodzą ludzie?
No dobra może nie ma w pobliżu parku czy coś no to niech chociaż to posprzątają ale nie! Nie wstydzą się swojego gówna (tak, to ICH gówno, pies to się tam nie zna) zostawić jak jakieś dzikusy z Liberii na oczach wszystkich, nie wstydzą się tego, że ich sąsiedztwo jest OSRANE i że mieszkają w gównie.
Gardzę tymi podludźmi najbardziej na świecie!
#gownowpis #gorzkiezale #psy #patologiazewsi

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 8
@lady_katarina czemu zawsze ktoś musi podawać jakieś skrajne przypadki z innych sytuacji. Popatrzy pod nogi, nie wdepnie, a co do Twojego przykladu, to i w zbroi ją wyruchają jak będą chcieli. Bardziej pasowaloby gdyby nie wychodzila z domu, bo mogą ja zgwałcic.