Wpis z mikrobloga

Sukces rumuńskich proepidemików

Choroba, która nie istniała w tym kraju w ostatnich latach wróciła w spektakularnym stylu. W okresie wrzesień 2016-luty 2017 zanotowano >3000 zachorowań i 16 zgonów. Dla porównania w 2015 było 15 przypadków choroby.

#nauka #zdrowie #gruparatowaniapoziomu #liganauki #otchlan #ciekawosktki #mikroreklama

Fot: Dziecko z łagodnym przebiegiem odry.
Sierkovitz - Sukces rumuńskich proepidemików

Choroba, która nie istniała w tym kra...

źródło: comment_KQTHtSEWCJeU0lzqgEsWI2fAGT4fljfa.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sierkovitz: Ale to często rodzice sami z siebie decyduja sie nie szczepić - na podstawie opinii innych rodziców, którzy znają się równie dobrze. Nie potrzeba tu szamana-magika. ;) Są całe grupy facebookowe proepidemików, zazwyczaj są to karyny które najbliżej medycyny były w kolejce do rodzinnego. I nie podyskutujesz z takimi, bo dla nich dowód anegdotyczny w postaci historii z facebooka ma większą wartość od badań i rzeczowego tłumaczenia.
  • Odpowiedz
@tahti: Sami z siebie na to nie wpadli. Wiadomo bo wcześniej rodzice byli tak samo obeznani w nieszczepiących było znacznie mniej. Chodzi też o to, że antagonizowanie rodziców nieszczepiących może tylko stworzyć syndrom oblężonej twierdzy - a w końcu nie chodzi o to, żeby ich zgnoić a o to, żeby zaczęli troszczyć się o swoje dzieci i tym samym zwiększać bezpieczeństwo innych.
  • Odpowiedz
@Sierkovitz: Niestety zmuszanie do szczepień nic nie da. Już mi tu jeden tłumaczył że pójdzie do lekarza internisty i powie że chce zaświadczenie o szczepieniu dziecka nie szczepiąc go. Albo da w łapę pielęgniarce.

Jedyną w 100% pewną metodą byłaby odmowa leczenia chorób na które są obowiązkowe szczepionki. Jakby kilka tys. dzieci w jednym roku zmarło to by o tym pisali w książkach do historii.
Kolejna rzecz, dawniej nikt rodziców
  • Odpowiedz
@j3sion: Problem leży gdzie indziej - przykładowo w Rumunii znaczna część dzieci, które zmarły - nie było szczepione ze względów medycznych. Dzieci nieszczepiących przeżywają ale zabijają inne dzieci - za młode, żeby można je było szczepić albo chore.
  • Odpowiedz
@Sierkovitz: http://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/65179,szczepienie-przeciwko-odrze-swince-i-rozyczce

Sugerujesz ze mają 3k dzieci z zaburzeniami odporności? Wiesz że jak nie przyjmiesz szczepionki w terminie to można ją przyjąć później, a do tego czasu nie wystawiać się na czynniki chorobotwórcze?

Szczepionek nie wolno podawać dzieciom z ciężkim upośledzeniem odporności. Jeśli u Twojego dziecka podejrzewa się lub rozpoznano niedobór odporności albo przyjmuje ono leki osłabiające układ odpornościowy (np. leki przeciwnowotworowe, steroidowe leki przeciwzapalne, leki po przeszczepie)

Dziecka nie
  • Odpowiedz
@j3sion: Nie - pisałem o tych, które umarły. Z 3100 chorych 2900 było nieszczepionych. Co jest pomnikiem skuteczności szczepień jeżeli weźmiemy pod uwagę, że 90% populacji stanowią zaszczepieni.
  • Odpowiedz
@j3sion ten nie ma czym szpanować przy ognisku, kto nigdy nie dostał na przerwie w szczepionę ( ͡ ͜ʖ ͡)

Ps. Kiedyś w pedałówach była pielęgniarka, a w najwiekszych lekarz.
Szczepiło się na bieżąco.
A teraz, za brak tych 3-4 podstawowych szczepień koszt leczenia na oddziałach zakaźnych powinni pokrywać rodzice.
Po jilka tysiączków za 2-3 pobyty i zakaz powrotu do szkoły przez określony czas po wyleczeniu
  • Odpowiedz