Wpis z mikrobloga

@zdanewicz: oczywiście, że jest. Przykłady - w niektórych holenderskich Lidlach i AH koło działu z owocami są stoliki z wystawionymi jabłkami i mandarynkami, które DZIECI mogą zabrać sobie za darmo. Efekt - dorośli holendrzy pakują po 5 jabłek do torebki i oddalają się z miejsca zdarzenia. W tureckich sklepach-warzywniakach panuje zasada, że jeśli np. stoi wystawione przed sklepem winogrono, możesz spróbować sobie po jednej kulce i wtedy dopiero kupić. Efekt
  • Odpowiedz
  • 2
@odyn88 Paczka kawy w biedrze kosztuje grosze, a oni stoją w kolejce po darmową... Mi by szkoda było czasu, ale jak widać niektórzy uważają że ich czas jest bezwartościowy.
  • Odpowiedz
@zdanewicz: Mieszkam od kilku lat za granicą. Wcale lepiej niż w Polsce pod tym względem nie jest. Anglicy nawet wykorzystują to, że bez problemu można dostać nowy telefon z ubezpieczenia i je "gubią".
  • Odpowiedz
@odyn88 aha... Czyli stałeś przed makiem kilka minut tylko po to żeby zobaczyć kto co bierze? Chyba jednak to twoje zachowanie jest śmieszniejsze i bardziej żałosne
  • Odpowiedz
w Niemczech na przykład gazety są dostępne w specjalnych niezabezpieczonych niczym pojemnikach - bierzesz sobie gazete i wrzucasz obok do koszyczka tyle ile ta gazeta kosztuje, nikt tego nie kontroluje. Wyobrażasz sobie takie rozwiązanie w Polsce? Tak z ręką na sercu?


@fastmotion: Tak jest w każdym polskim kościele, prasa leży, ludzie biorą i wrzucają zapłatę do puszek.
  • Odpowiedz
Ta kawa powinna być za darmo. W końcu McDonald swoje początki miał w Ameryce, a tam przecież w knajpach rano zjadasz śniadanie i masz wieczną dolewke kawy za darmo! Chodzi kelnerka i pyta o dolewke. Płaci się za śniadanie, a kawa jest free....
  • Odpowiedz