Wpis z mikrobloga

#ankieta

Wydaliśmy na inwestycję 300 000 złotych. Oczekiwany przychód z inwestycji wynosi 160 000 złotych. Czy inwestycja jest opłacalna?

Bo tak właśnie wygląda relacja kosztów wydanych na każde urodzone dziecko (i to przy hurraoptymistycznych szacunkach Rafalskiej, które z wielu względów są zakłamane) do jego składek na ZUS wniesionych w ciągu życia.

Moim zdaniem taką kasę lepiej wydać na fundusze inwestycyjne tak jak to robi Norwegia - za 20-30 lat w najgorszym wypadku wyciągniemy podobną ilość kasy jak włożyliśmy, a nie 2x mniej. A Wy jak sądzicie?

#500plus, #dobrazmiana, #polityka

Czy 500+ się opłaca Polsce?

  • Stul dziób lewaku - dzieci są warte każdej ceny! 8.5% (13)
  • 500+ to program socjalny a nie demograficzny 10.5% (16)
  • 500+ to po prostu kupno głosów 60.1% (92)
  • 500+ to ekonomiczne nieporozumienie 20.9% (32)

Oddanych głosów: 153

  • 96
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lavinka: Ale imigranci nie mają się rozmnażać - mają pracować. Niemcy mają problem, bo mają rozdmuchany sektor państwowy i socjal. Ale i tak nie taki jak Polska, bo my już mamy problem, mimo,że mamy młode społeczeństwo.

Wydatki Niemców na emerytury to 10.6% PKB a Polski 10.8% PKB. Mimo, że u nich jest 32% ludzi w wieku 65+ a u nas 23%.
  • Odpowiedz
@lavinka: No to już jest wymyślanie argumentów z nie powiem skąd. Na tej zasadzie dzieci zresztą tym bardziej są bez sensu, bo będą generować przez najbliższe 40 lat straty (czas na "zwrot" inwestycji to co najmniej 20 lat czasu pracy wg deklaracji - bo obliczeń nie widziałem) a kwestia imigracji to właśnie najbliższe lata.
  • Odpowiedz
@Wujek_Mietek: Dzieci dorastają i zaczynają pracować. Dorośli, którzy przyjechali na socjal - niekoniecznie. Dlatego mówię, że radzenie sobie z problemem demograficznym bez sprowadzania imigrantów jest mniej obciążające budżetowo, choć w pierwszych 20 latach wydaje się odwrotnie.
  • Odpowiedz
@lavinka: Nie w pierwszych 20 a w pierwszych 40. Albo i więcej. Dziecko kosztuje na utrzymanie podobnie jak emeryt.

Teraz popatrz inaczej: w wieku produkcyjnym jest obecnie 21 milionów ludzi. Współczynnik zatrudnienia wynosi 67.8% a w takiej Islandii 86.5%. Czyli mając taki współczynnik jak Islandia mielibyśmy 4 miliony więcej ludzi przy UJEMNYM koszcie ich utrzymania.
  • Odpowiedz
@Wujek_Mietek: Ale mieszka w mniej zaledwie 8 milionów ludzi. Dużo łatwiej znaleźć kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy niż sto. Dodajmy, że Szwajcaria jest bogatym krajem i nie musiała się zadłużać. Porównuj Polskę do Hiszpanii.
  • Odpowiedz
@lavinka: Liczba miejsc pracy nie wymaga bycia bogatym krajem. Nie myl skutków z przyczynami. Kraje z dużą liczbą pracujących są dzięki temu bogate a nie mają dużą liczbę pracujących dlatego, że są bogate.

Porównuj Polskę do Hiszpanii.


@lavinka: Do Hiszpanii to nam brakuje 10-15 lat.
  • Odpowiedz
@Wujek_Mietek: Liczba miejsc pracy bardzo zależy od bycia bogatym krajem, bo to kraje o dużej liczbie miejsc pracy są bogate. To praca czyni państwa bogatymi. Jeśli nie ma gdzie pracować, mamy syndrom Etiopii pełnej ludzi bez pracy, gdzie wszyscy głodują.
  • Odpowiedz
Powiedziała osoba, która wzięła z czepy 33 tysiące złotych.


@Wujek_Mietek: Z czapy to są twoje 108.000 które należą się jedynie bliźniakom, którzy rodzą się rzadko.
Natomiast moje 33.000 to jest realny przykład z życia.
  • Odpowiedz
Polecałbym przeczytać Ci ze zrozumieniem ten tekst. Bo obecnie Twoja ocena programu 500+ wygląda tak:

"firma ma 10 000 miesięcznie dochodu, szef postanowił więc, że zatrudni nowego pracownika, który nie bedzie robił nic i jego koszt to 5000 zł. Dochód wynosi teraz 5000 zł, czyli inwestycja jest opłacalna, bo firma jest na plusie."


@Wujek_Mietek:
Przykład jest idiotyczny, bo jak napisałem, zwróciłem swoje 33.000 już wielokrotnie, więc nie robię "nic".
Natomiast twoje rozumowanie jest debilne, bo uważasz że firma Apple bez sensu przeznacza kasę na reklamę, bo przecież jej produkty i tak
  • Odpowiedz
@erbo: Jaki realny? W żaden sposób, bo w żadnych oliczeniach Ci to nie wyszło.

Tekst z reklamą jest śmieszny - dzieci obniżają wydajność rodziców i w żaden sposób nie generują dodatkowego dochodu.
  • Odpowiedz
Jaki realny? W żaden sposób, bo w żadnych oliczeniach Ci to nie wyszło.


@Wujek_Mietek: Użyj mózgu.
33.000 * 2 bo trzeba mieć 2 dzieci
66.000 / 500 bo 500zł
132 / 12 bo rok ma
  • Odpowiedz
Każde dziecko ma 33.000 "długu" wobec państwa


@erbo:Przy założeniu, że dzieci by się nie rodziły, gdyby nie 500+.
W moim przykładzie z firmą też to tak wygląda fajnie, bo przecież to, że jeden, czy dwóch pracowników nic nie robi, to jednak coś robią, bo siedzą na stołkach a wydatki na nich można sobie wpisać w koszta.

A teraz dolicz szkołę: 12 lat x 24 tysiące złotych. Infrastruktura i inne rzeczy też są ciężkie do policzenia, ale
  • Odpowiedz
Przy założeniu, że dzieci by się nie rodziły, gdyby nie 500+.


@Wujek_Mietek: No to popatrz na którym miejscu na świecie we współczynniku dzietności jesteśmy.
Dzieci praktycznie przestały się w Polsce rodzić.

W moim przykładzie z firmą też to tak wygląda fajnie, bo przecież to, że jeden, czy dwóch pracowników nic nie robi, to jednak coś robią, bo siedzą na stołkach a wydatki na nich można sobie wpisać
  • Odpowiedz
No to popatrz na którym miejscu na świecie we współczynniku dzietności jesteśmy.

Dzieci praktycznie przestały się w Polsce rodzić.


@erbo: A dzięki 500+ urodzi się ich 20% więcej. Wielokrotnie większym kosztem.

No błagam, dziecko jest ogromnym zyskiem
  • Odpowiedz