Wpis z mikrobloga

Kiedyś uważałam, że pornografia nikomu nie szkodzi, a pomaga osobom chorym na różne sposoby rozładować napięcie seksualne i tym zdrowym również. Niestety, zaczynam powoli rozumieć, że ludzie nie odróżniają fikcji filmowej od rzeczywistości i wielu mężczyzn po obejrzeniu pornoli ma pretensje do partnerek za to, że nie przeszły operacji takich jak aktorki porno, za to że nie uprawiają stosunków analnych lub oralnych (bo to jest ich obowiązek), za to że nie są gotowe zawsze i wszędzie (bo to też jest ich obowiązek). Czytając komentarze mężczyzn na różnych forach dowiedziałam się, że niejako obowiązkiem kobiety jest, aby nic jej nie zwisało, aby była gładka jak niemowlak, aby robiła to samo co aktorki porno, bo jak nie chce to na pewno chce pieniędzy, itd.
I w ten sposób przemysł pornograficzny wywarł także negatywny efekt na mnie, bo gdy ja czytam takie komentarze i takie pretensje, to mnie aż odrzuca od mężczyzn. Dla mężczyzn kobieta jest przedmiotem, od którego oczekuje się określonych funkcji. Na ile to wina przemysłu pornograficznego, a na ile wychowania tego nie wiem, ale na pewno filmy porno z aktorkami, które wszczepiają balony z silikonem na górze i w pośladki, tej sytuacji nie poprawił.
Szkoda, że nikt nie chce wiedzieć o prawdziwej twarzy przemysłu porno chociaż filmy są dostępne - o narkotykach, o brutalności tego biznesu gdzie kobieta deklaruje, co robi i za ile, i że czasami muszą je zszywać w szpitalu po . Szkoda, że nie mówi się o leczeniu medycznym przez ponad miesiąc rekordzistki seksualnej która biła rekord w ilości zbliżeń.
I nawet jeżeli ktoś zaprzecza, że taki nie jest, to ja już w te zaprzeczenia nie wierzę. Ludzie traktują innych jak narzędzia dążąc do maksymalizacji własnych korzyści, a używają pięknych słów, bo niewygodnej prawdzie zawsze się zaprzecza.
#przemyslenia #oswiadczenie
  • 280
  • Odpowiedz
@good_excuse: ja tam nienawidzę "filmów porno". Aktorek wysmarowanych na ryju, śmiesznymi balonikami zamiast cycków i "zrobionej" cipki.

Oglądam tylko amatorki, kręci mnie flashing i zdjęcia, które nie powinny znaleźć się w sieci - rzeczy, które prezentują naturalną stronę seksu i spraw z nim związanych.

Porno pewnie trochę mnie zmieniło - ale bardziej otworzyło na rzeczy inne niż misjonarz. Choć może sobie wmawiam?
Od partnerki nic nie wymagam, a na propozycje przystaje
  • Odpowiedz
wielu mężczyzn po obejrzeniu pornoli ma pretensje do partnerek za to, że nie przeszły operacji takich jak aktorki porno


@good_excuse: wiele razy spotkałem się z tym argumentem i totalnie go nie rozumiem xD

wydaje mi się że w Polsce raczej taki typ urody nie ma zbyt wielu zwolenników. Ta cała sztuczność, robione cycki, usta itd. kojarzy mi się typowo z USA, nie wiem ale na mnie to zawsze działało odpychająco i
  • Odpowiedz
Może jestem w błędzie


@RVRE_PEPE: Jesteś. To projekcja twoich potrzeb na kobiety. Porno ogólnie robione jest pod facetów, tak żeby to ich podniecało. Kobiety mniej kręci oglądanie samego stosunku, a bardziej czułość, pieszczoty, gra wstępna itp. Czyli dokładnie to, co jest (albo przynajmniej powinno być) ważną częścią seksu, a z porno jest totalnie wycięte.
  • Odpowiedz
Z drugiej strony prowadzi do znieczulicy jak piszesz - każda kobieta ma się godzić na oral, anal, pissing, fisting, a jak nie to jest kłodą w łóżku i nie może mieć swoich opinii, nie może powiedzieć, że czegoś nie lubi, nie sprawia jej przyjemności, nie podoba się jej i nie zrobi.


@cynamonowa: co? XD chyba miałaś do czynienia z jakimiś frustratami seksualnymi albo gimbusami xD
  • Odpowiedz
@good_excuse: Typowe tłumaczenie kaszalotów, że aktorki porno są po milionie operacji. Guzik prawda, bardzo wiele nie jest. Po prostu wybiera się najładniejsze i najbardziej o siebie dbające. A dziewczynę (o ile nie jest już żoną) można zmienić i tyle.
  • Odpowiedz
@house_ze_skrzypcami_w_tle: nie, zwykłymi facetami. Zresztą nawet tutaj nie rzadko spotkasz wpisy typu "jak namówić moją dziewczynę na oral" i odpowiedzi "o #!$%@?, taka kłoda, już nic nie zrobisz, uciekaj" - ogólnie sprowadzanie człowieka do roli zabawki seksualnej, która MUSI robić takie rzeczy bo jak nie to jest oziębła seksualne i w ogóle nie opłaca się z taką być. Weź spróbuj kolegom powiedzieć, że twoja nie chce Ci robić loda, to usłyszysz
  • Odpowiedz
@house_ze_skrzypcami_w_tle: to był akurat tylko przykład - im więcej w seksie zrobisz, tym łatwiej przekroczysz kolejną granicę, tam sobie możesz podstawić cokolwiek chcesz. Wszystkie te formy rozładowania napięcia nie prowadzą do zajścia w ciążę (co jest oczywiście plusem dla nieplanujących rodziny), czyli mogłyby równie dobrze nie istnieć, ale jakimś cudem istnieją i ludzie je stosują i tu się pojawia pytanie "dlaczego?", a no dlatego, żeby dostać silniejszego kopa, osiągnąć większą przyjemność,
  • Odpowiedz
@cynamonowa: aha, czyli seks, to tylko po bożemu, pod kołderką i po ciemku? XD

Weź spróbuj kolegom powiedzieć, że twoja nie chce Ci robić loda, to usłyszysz "o #!$%@?, współczucia, no moja to lubi sobie possać hehe" i nie mów, że nie, bo dużo przebywałam w towarzystwie mężczyzn i takie jest podejście.


@cynamonowa: no ale dopasowanie seksualne to najważniejsza cześć związku, jak jakaś laska nie lubi robić laski - ok,
  • Odpowiedz
@good_excuse: po pierwsze są kobiety które w łóżku lubią być traktowane przedmiotowo.
po drugie sa kobiety które lubią to wszystko w stylu anala, orala i inne pokłony
po trzecie faceci , którzy mają do czynienia z kobietami tzn uprawiają seks z nimi zdają sobie sprawę, że porno różni się od rzeczywistości.
Wydaj mi się, że twój wpis jest oparty na doświadczeniu zaczerpnietym z mirko itp gdzie w większości ludzie #!$%@? wiedzą.
  • Odpowiedz