Wpis z mikrobloga

#linux #python

[root@cantorek setuptools-34.3.1]# python setup.py

Traceback (most recent call last):

File "setup.py", line 11, in
import setuptools
File "/root/Python-2.7.12/pip-9.0.1/setuptools-34.3.1/setuptools/_init.py", line 12, in
import setuptools.version
File "/root/Python-2.7.12/pip-9.0.1/setuptools-34.3.1/setuptools/version.py", line 1, in
import pkg
resources
File "/root/Python-2.7.12/pip-9.0.1/setuptools-34.3.1/pkgresources/init_.py", line 72, in
import packaging.requirements
File "/usr/local/lib/python2.7/site-packages/packaging/requirements.py", line 9, in
from pyparsing import stringStart, stringEnd, originalTextFor, ParseException

ImportError: No module named pyparsing

[root@cantorek setuptools-34.3.1]# cd pyparsing-2.1.10

[root@cantorek pyparsing-2.1.10]# python setup.py

Traceback (most recent call last):

File "setup.py", line 4, in
from setuptools import setup

ImportError: No module named setuptools


Heh..
  • 13
@ananasowa_pythonistka: normalnie używam debiana, z backportów bym pociągnął coś świeżego ale tutaj akurat mam centos 6.8 więc szału nie ma.

Nie chce mi się upgrade robić bo mam tu kupę rzeczy, które chcę by działały xD
Jak mi dobre django nie podejcie na tym 3.4 to po prostu odpalę coś w maszynie wirtualnej i tyle. No nic.