Wpis z mikrobloga

Drodzy Mircy. Bardzo bym prosił kogoś, kto bardziej śledził sprawę wypadku samochodowego z udziałem pani Premier. Staram się brać informacje z dwóch stron i zakłamanie widzę po jednej i po drugiej. Ze strony rządu brak "czarnych skrzynek" z pierwszego i ostatniego samochodu kolumny, a druga strona z kolei serwuje nam tak wiele nieścisłości...

Po pierwsze na początku była mowa o bardzo dużym odstępie samochodu rządowego od pierwszego pojazdu kolumny oraz o dużych prędkościach, sięgających 80/90 km/h. Są także świadkowie na brak sygnałów dźwiękowych (w tym gość od meczu i drugi zza zaplecza). Wszystko już perfidnie wskazuje na winę BORu i wtem kierowca Seicento dostaje adwokata. Nagle zaczynają wychodzić nowe wersje ze strony kierowcy i rodziny, o czym można przeczytać tutaj:

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wypadek-premier-beaty-szydlo-relacja-rodziny-kierowcy-seicento,715122.html

Najciekawszy fragment:

Przed skrzyżowaniem zatrzymuje się fiat seicento. Dojeżdża do prawej krawędzi, z włączonym lewym kierunkowskazem, ponieważ ten młody człowiek zamierzał skręcać w lewo. Widział niebieskie światła limuzyny, dlatego zjechał do prawej krawędzi. Przepuścił limuzynę, następnie miał popatrzeć w lusterko, a nawet się obrócić i za sobą nie zobaczył już żadnego pojazdu z włączonymi niebieskimi światłami. Wtedy podjął manewr skrętu w lewo - relacjonował piątkowe wydarzenia Wodniak. - W tym momencie doszło do zderzenia. On trafił lewą częścią przodu swojego fiata seicento w audi, gdzie przednie drzwi łączą się z przednim błotnikiem - dodał. (http://www.tvn24.pl)


No dobra. Dopóki mamy w świadomości duże prędkości kolumny, brak oznakowania świetlnego oraz długi dystans między pierwszym a drugim pojazdem kolumny to wszystko ma sens. Ale nagle pojawią się nagrania z monitoringów. Szczególnie poniższe, nagrane 90 m przed zdarzeniem:

http://kontakt24.tvn24.pl/kolejne-nagranie-rzadowej-kolumny-okolo-90-metrow-od-miejsca-wypadku,224012.html

Reporter TVN24 twierdzi, że prędkość oscylowała w zakresie 50/60 km/h, a odstęp wynosił ok. 20 (DWADZIEŚCIA) metrów. Zróbmy kilka prostych obliczeń: załóżmy prędkość 60 km/h. Taki pojazd przemieszcza się wówczas 17 m w KAŻDEJ sekundzie ruchu. Nawet jak przyjmiemy, że odległość między pojazdami wynosiła 34 m (czyli dodałem ponad 60% do wersji dziennikarza TVN24) to wychodzi na to, że pojazd Szydło jechał 2 sekundy za pierwszy samochodem. Dajmy nawet 2,5 sekundy, czyli jestem tutaj niezwykle liberalny względem reportera TVN. Dodatkowo artykuł podaje, że wszystkie pojazdy były oświetlone.

No i teraz wróćmy do wersji zdarzenia ze strony kierowcy przedstawionej w pierwszym linku: "Widział niebieskie światła limuzyny, dlatego zjechał do prawej krawędzi. Przepuścił limuzynę, następnie miał popatrzeć w lusterko, a nawet się obrócić i za sobą nie zobaczył już żadnego pojazdu z włączonymi niebieskimi światłami." Przecież to się kupy dupy nie trzyma. Zauważmy, że kierowca dodatkowo zjechał do prawej krawędzi i się "zatrzymuje".

No i zróbmy sobie symulację w głowie: gość zauważa niebieskie światła w lusterku. Zjeżdża do prawej krawędzi jak zeznaje i zapewne zwalnia bo napisane jest wyraźnie, że "zatrzymuje się przed skrzyżowaniem". Przejeżdża pierwszy samochód. Ok, przejechał, gość patrzy w lusterko i nawet się OBRACA! Stwierdza wtedy, że nie ma żadnego oświetlonego pojazdu i zaczyna skręcać. Dobra, wszystko fajnie, ale.. wyliczyliśmy wyżej, że różnica między pierwszym a drugim pojazdem wynosi 2 sekundy. Tak więc przejeżdża pierwsze auto i odliczamy.. raz... dwa... już! Przejeżdża drugi pojazd. W dodatku jest oświetlony, co widać na nagraniu ze strony TVN 24. Tak więc to co najbardziej mnie zastanawia to fakt, że tak szybko zdecydował się na manewr skrętu? Jedzie pierwszy samochód na światłach, gość patrzy w lusterka, obraca się... przecież to trwa przynajmniej 3/4 sekundy. W tym czasie samochód szydło już by przejechał. Kolejna oczywista kwestia to to, że nie widział żadnych niebieskich sygnałów. A przecież trzecie auto, które jechało zderzak w zderzak z limuzyną Szydło miało koguty na dachu... jak można było ich nie widzieć? Litości.

Jeżeli ktoś ma jakieś informacje, który mi uniknęły w tej sprawię to proszę o ich przytoczenie! Zauważcie, że korzystałem jedynie ze źródeł Anty-PiS, czyli TVN 24.

#szydlo #polityka #polska
  • 10
Ze strony rządu brak "czarnych skrzynek" z pierwszego i ostatniego samochodu kolumny


@Cinerin: Że co? Nikt nigdy nie potwierdził że te samochody miały jakiekolwiek czarne skrzynki !!!
Równie dobrze możesz zarzucać że brak w ich bagażnikach Bursztynowej Komnaty.
@erbo: Wyczuwam Twoją opcję, ale zauważ, że mój cały artykuł bardziej krytykuje nieścisłości ze strony TVN.

Świadomie napisałem czarne skrzynki w cudzysłowiu. Oczywiście, że nie można samochodowych rejestratorów porównać z czarnymi skrzynkami samolotów. Bardziej miałem tutaj na myśli ich zastosowanie, które są podobne, czyli rejestrowanie informacji zebranych z pojazdu.

Wiceminister Jarosław Zieliński podał ostatnio, iż rejestratory w pierwszym i ostatnim samochodzie nic nie zarejestrowały w momencie przejazdu i to miałem na
Rząd ostatnio podał, iż rejestratory w pierwszym i ostatnim samochodzie nic nie zarejestrowały w momencie przejazdu i to miałem na myśli. Chyba, że chcesz powiedzieć, iż to informacja nieprawdziwa? Proszę o źródło w takim razie. :)


@Cinerin: To jest bzdura i manipulacja dziennikarza RMFFM, który zmanipulował słowami wiceministra.
Powiedział on że te dwa samochody ochrony nie mają zapisów prędkości,
a dziennikarz przerobił to na "rejestratory nie zapisały danych".

Ze słów ministra
@Cinerin: Kolejna sprawa to kwestia uszkodzeń pojazdu. Tutaj filmik przedstawiający skutki zderzenia zwykłego pojazdu jadącego z prędkością 25 mph (~40km/h):

https://www.youtube.com/watch?v=lh1o9SGom2Q

Mimo, że limuzyna była pancerna to nie zapominajmy, że prędkość była wyższa o 20km/h, a do tego dodajmy dwukrotnie większą masę pojazdu (a więc pęd zwiększony ponad dwukrotnie) i mamy praktycznie takie same obrażenia w przypadku limuzyny rządowej jak powyższego auta. Jeżeli źle rozumuję to proszę o poprawkę, to tylko
@erbo: Dzięki, bardzo mnie zainteresowałeś. Aż sam sprawdziłem cały wywiad i to są dokładnie słowa Zielińskiego:

Nie ma zapisu na przyrządach tych dwóch samochodów, czyli pierwszego i ostatniego prędkości.


"Nie ma zapisu na przyrządach" - ciężko to rozgryźć. Jednakże gdyby te pojazdy nie miały możliwości zapisu prędkości to na pewno wiceminister dobitnie by o tym poinformował, czyż nie?
@Cinerin: Na przyrządach każdego cywilnego samochodu w Polsce, nie ma zapisów prędkości.
Czy to oznacza że mają one jakieś rejestratory?
Czy słyszałeś kiedykolwiek o jakiś rejestratorach prędkości w przypadku wypadków aut BOR które zdarzały się wielokrotnie?

Minister nigdy nie mówił o żadnych rejestratorach w tych 2 samochodach, są one jedynie wymysłem "dziennikarza" RMF.
@erbo: Ależ ja nigdzie nie napisałem, że takie rejestratory są w każdym cywilnym samochodzie w Polsce. I przecież nie mówimy tutaj o samochodach cywilnych, ale pojazdach rządowych, które są przystosowane do bycia pojazdami "uprzywilejowanymi".

Jeżeli jest jak mówisz to nie rozumiem dlaczego minister dał mediom taką pożywkę? Dopiero co było znalezisko na głównej i nawet nikt nie zakwestionował faktu istnienia tychże rejestratorów? Sam przyznam szczerze, że o tym nie myślałem.

Wypowiedź
@Cinerin: Widzę że nie masz pojęcia jak działają media i jak działa wykop manipulowany przez płatnych trolli.

Minister w jakimś wywiadzie na wiele różnych tematów, stwierdza że "nie ma zapisów prędkości".
Słowo "przyrządy" nie ma żadnego znaczenia, bo każdy samochód jakieś ma, a wszystkie nowe mają nawet "komputery".
Dziennikarz go nie dopytuje o szczegóły i sprawa nie istnieje przez kolejne 4 dni.
Po 4 dniach inny dziennikarz z innego radia, w
I przecież nie mówimy tutaj o samochodach cywilnych, ale o radiowozach policyjnych, które są przystosowane do bycia pojazdami "uprzywilejowanymi".


@Cinerin: Słyszałeś o rejestratorach prędkości w karetkach albo samochodach policji?

Dopiero co było znalezisko na głównej i nawet nikt nie zakwestionował faktu istnienia tychże rejestratorów?


Jak to nie, przecież to kwestionowałem i wyśmiewałem debili którzy dali się nabrać.
@erbo: Powiem Ci, że skłoniłeś mnie do większych poszukiwań w tej sprawie. Właśnie przeglądam tamtejszą dyskusję i faktycznie ze strony Twoich interlokutorów nie było żadnych konkretów. Z drugiej strony ja z kolei nie mam jak całości zweryfikować bo nie są podane marki i modele pierwszego i ostatniego samochodu. Nie ma też zapewne możliwości zweryfikowania tych danych na stronach rządowych (to czy takie rejestratory w tych konkretnych samochodach BORu są) i ciężko