Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, mam problem z rodzicami odnośnie zakupu mieszkania.
Ogólnie sprawa wygląda tak, że rodzice mają pieniądze na mieszkanie i nie są to oszczędności życia.
Sprawa wygląda tak:
1. Rodzice mówią żebym brał kredyt na mieszkanie i oni w razie czego pomogą mi, a także będą żyrantem. Przy kredycie będę musiał bankowi oddać prawie dwa razy tyle.
2. Ja mówię żeby kupili mieszkanie za gotówkę, ja będę im płacił miesięcznie "za wynajem" czyli pieniądze zostają w rodzinie, a jak zmienię miejsce pracy (planuję w przyszłości pracować w innym kraju) to będą mieszkanie wynajmować i dalej będzie im się zwracać.

Z rodziców:
Tata - Kupimy mieszkanie
Mama - Nikt normalny nie kupuje mieszkania na gotówkę, każdy bierze kredyt!

I kto ma racje?

#mieszkanie #dom #pytanie #kredyt #banki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: ludolfina98
  • 97
  • Odpowiedz
Może problem jest z tobą a nie z rodzicami? Ty szukasz taniej alternatywy bez ponoszenia kosztów i ryzyka (własny kredyt) a od rodziców wymagasz pełnej wiary w ciebie i twoją zdolność do spłaty ich wkładu w zakup mieszkania.
  • Odpowiedz
Koledzy @ripp1337: @MaciejPN: maja racje. Aktualnie kredyty są tak tanie, że czasem bardziej opłaca się gotówkę zainwestować w coś innego. Musicie siąść i dokładnie policzyć. Od siebie polecam też blog "jak oszczędzać pieniądze" gdzie możesz znaleźć wiele ciekawych informacji o inwestycjach, kredytach i sporo różnych wyliczeń i symulacji.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania mirko. Sami biznesmeni z cebulandii. Mama ma racje. #!$%@? 400k na mieszkanie zamiast 100 wplaty +kredyt? Z 300k mozna zrobic wieksza kase. Kasy sie nie zamraza tylko kasa ma pracowac i zarabiac. Dlatego sie bierze faktury z dlugimi terminami platnosci i finansuje rozne rzeczy na kredytach majac np. 20mln na koncie. Ale cebule wiedza lepiej xd.
  • Odpowiedz
Na cholerę pchać się w kredyt jak ma się gotówke? gdzie tu logika Oo


@Fantomkiller: Polecam zgłębić temat dźwigni finansowej. W skrócie: mając 100k masz 10 x 10% wkład własny na kredyty po 100k w wyniku których możesz operować kwotą 1 mln. Czyli kupić 10 mieszkań, a nie 1. Koszt kredytu tutaj pomijam, ale jeśli byłyby to hipoteczne to koszty są stosunkowo niskie.
  • Odpowiedz