Wpis z mikrobloga

chciałem zapytać wszystkich specjalistów od #silownia kiedy jest najlepszy czas na pójście na siłownię żeby nie być wyszydzanym. Po 1 stycznia to nie, bo postanowienia noworoczne i wszyscy pochodzą chwilę, przed świętami wielkanocnymi też nie, bo #!$%@? muszą lamusy i lamuski zrobić sobie miejsce na potrawy, we wiosnę też nie, bo przychodzą czeresniaczki żeby wyglądać lepiej na plaży w wakacje, #!$%@? sezonowcy, i tak #!$%@? do końca roku jest jakiś stereotyp, #!$%@? mnie to po stokroć.
  • 19
@Brofessor serio? nie no, naprawdę odczuwam taki dyskomfort, że będzie ktoś targał bekę, mam dość specyficzne podejście, nie lubię śmiechu za plecami. występują takie sytuacje na silowniach?
Po 1 stycznia to nie, bo postanowienia noworoczne i wszyscy pochodzą chwilę


@archeonius: tylko to jest prawdziwe z tego co wypisałeś
ale wtedy się nie zaczyna bo jest spęd, gdzie potem 90% ludzi odpada i już nie ma takiego tłoku, i wtedy sobie w marcu zaczynasz czyli za 10 dni masz iść ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@archeonius po prostu idz. Rob poprawnie cwiczenia zlozone, zryj jak trzeba i rosnij. Rob swoje. Niezaleznie gdzie i czego bys nie zaczal robic spotkasz zarowno idiotow jak i pomocnych ludzi. Odpuszczanie czegokolwiek z obawy o tych pierwszych to glupota i krzywdzenie samego siebie.
@archeonius: Jestem grubasem i na siłowni niedługo wskoczy 3 miesiąc. Nikt ale to nikt nie zwrócił uwagi, kilku rozmawiało ile zrzuciłem. Nie będziesz czegoś umiał? Podchodzisz do dzika, prosisz o poradę czy demonstrację i każdy Ci pomoże. Nie ważne czy masz zapadniętą klatkę piersiową i seria 5kg hantlem cię zabije czy jesteś ulańcem którego zabijają 2 minuty rozgrzewki na orbitreku, każdy albo będzie miał do ciebie szacunek albo wyjebkę. Są siłownie
@archeonius idź :)
Tez się na początku bałam, tym bardziej ze niebieski już był rozpoznawany tam na siłce, więc siłą rzeczy na mnie od razu się gapili. Ale #!$%@?, przełamałam się i nie żałuję, bo nikt nigdy się ze mnie nie śmiał. :)

Dodam że byłam wtedy 3/10, więc obawy miałam dość spore.