Wpis z mikrobloga

Ja po tych wszystkich latach to naprawdę chcę już zacząć inaczej żyć, mieć kogoś, kto może nie tyle byłby oparciem dla mnie, ale kto by mnie potrzebował i dla kogo mógłbym żyć-bo takie życie bez sensu jest straszne, nawet jeśli człowiek na co dzień robi coś, co go wciąga.


Tomek Beksiński w liście do Ewy Kikty

#cytaty #cytatywielkichludzi #ksiazki #beksinski #depresja #feels #feelsy
Kundzio1500 - >Ja po tych wszystkich latach to naprawdę chcę już zacząć inaczej żyć, ...

źródło: comment_TUyJMGgeloLsG8TJ5aund0QIrcfStfcF.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
@Kundzio1500: To jest opis pustki w środku człowieka. Braku uczucia którego nie dostał od rodziców - głównie ojca. I dostał obsesji: miłości, o której ciągle mówił bardzo głęboko i śmierci z powodu braku miłości, oraz braku akceptacji samego siebie (bo to składnik miłości którą należy dać dziecku). Często taki los spotyka na ogół wrażliwych mężczyzn (tej wrażliwości w sobie nie lubił co nie jest dziwne, bo szacunku to nie przynosi,
  • Odpowiedz
Sporo podobieństw widać tutaj, ale oczywiście nie jest to takie proste. Sam mam coś podobnego, tak mi się zdaje, ale jestem świadomy tego, więc jest mi łatwiej samemu walczyć z pewnymi cechami. Niektóre jednak są niemożliwe do naprawienia w samotności.

http://psychika.net/2009/12/jak-niezaspokojenie-emocjonalne-w.html

Winą za infantylne zachowania i niemożność sprostania wymogom dorosłego życia obarcza się ich samych, nie rozumiejąc, że osoba niedojrzała nigdy nie będzie w stanie poczynić kolejnego kroku na drodze rozwoju o własnych siłach. Tylko cierpliwa miłość i akceptacja ze strony najbliższego otoczenia, a często również pomoc mądrego terapeuty, może sprawić, że na szarym niebie zniekształconych uczuć pojawi się wreszcie słońce nadziei.


Gdyby
  • Odpowiedz
Ale nie w Polsce i nie z naszymi księżniczkami, które patrzą jak na wybrakowanego gdy się je potrzebuje w "ten" sposób, lub okaże słabości...


@nowywinternetach: troche myslenie #!$%@?. Ten czlowiek potrzebowal dobrego psychiatry, a nie wyidealizowanego uczucia. Czesto okazuje sie, ze upragniona milosc nie rozwiazuje problemow i mimo staran samopoczucie jest na tym samym, #!$%@? poziomie.
  • Odpowiedz
Nie w temacie samego Beksińskiego, ale p. Ewa Kikta uczyła mnie w Liceum języka angielskiego. Dopiero po przeczytaniu książki 'Portet podwójny' dowiedziałem się, że byli przyjaciółmi. Najlepsza nauczycielka angielksiego jaką miałem. Nauczycielka z pasją. Chciałbym jeszcze kiedyś ją spotkać i podziękować za przygotowanie do matury.
  • Odpowiedz
Gdyby dostał miłość i był dobrze kierowany na terapii to kto wie? Może by żył, może by osiągnął więcej. Ale nie w Polsce i nie z naszymi księżniczkami, które patrzą jak na wybrakowanego gdy się je potrzebuje w "ten" sposób, lub okaże słabości...


@nowywinternetach: #!$%@?, że głowa boli. Jakaś kobieta miała z nim być w ramach czynu społecznego, czy z litości? Taki rodzaj bezwarunkowej miłości można otrzymać tylko od rodziców,
  • Odpowiedz
@Marbarella: No okej księżniczko, widać zabolało bo to o Tobie i się uruchomiłaś. Wy nie tylko z powodów chorobowych odtrącacie, a wielu wielu innych, gdzie nie spełnia się wygórowanych wymagań, to też nawet jakiegoś poświęcenia i empatii nie ma co oczekiwać. Z resztą po samym doborze słownictwa nie chciałbym mieć z Tobą do czynienia więc mnie nie dziwi jakie masz podejście do drugiego. Niewnikliwe, zimne, oschłe, roszczeniowe, nieempatyczne. Obyś tylko nie miała dziecka, bo wychowasz je dokładnie tak samo. Na zimno. A potem jak będzie miało problem to odtrącisz, zapominając że to rodzice powodują takie problemy u swoich dzieci.

Tak jak jest tam napisane w linku który podałem (zapewne nawet nie przeczytałaś, ale do komentowania pierwsza). Osoby niedojrzałe emocjonalnie (nie ze swojej winy to mają, przypominam) są odtrącane, ale gdyby dać im dojrzeć w relacji, wypełnić deficyty oraz jednocześnie podjąć leczenie terapeutyczne, to by z tego wyszły.

mieć oparcie w sobie
  • Odpowiedz
Osoby niedojrzałe emocjonalnie (nie ze swojej winy to mają, przypominam) są odtrącane


@nowywinternetach: ale co to wlasciwie znaczy niedojrzalosc emocjonalna? Z moich obserwacji wynika, ze wiekszosc ludzi w dowolnym wieku, nawet tych po 50 mozna nazwac niedojrzalymi emocjonalnie a mimo to wchodza w zwiazki i zakladaja rodziny. Twoje posty pachna #!$%@?. Obwinianie mechanizmow psychologicznych jest chyba najwieksza podpora dla osob, ktore nigdy nie przyznaja sie przed soba, ze samotnosc jest
  • Odpowiedz
@s0ma:

ale co to wlasciwie znaczy niedojrzalosc emocjonalna?


No widzisz, wypowiadasz się też, a nie przeczytałeś linku który podałem. Tam masz opis tego skądinąd zaburzenia procesu rozwoju człowieka, co jest ewidentnie zbadane i powodem jest błędne wychowanie. Np. bardzo dużo osób z domów dziecka ma później duże problemy ze sobą, bo nie dostały jako dzieci odpowiedniego uczucia, więc i nie wykształciły różnych mechanizmów obronnych pozwalających nie powielać dziecinnych
  • Odpowiedz
@nowywinternetach: Co Ty gadasz w ogóle xD A Tobie by spadł włos z głowy, gdybyś się związał z grubą i nieatrakcyjną dziewczyną? Dzięki temu nabrałaby pewności siebie i może kiedyś by schudła. To jak? Bierzesz?

To o czym mówisz to jest zupełnie inna sytuacja. Czym innym jest być z kimś i w trudniejszych momentach tą osobę wspierać, a czym innym związać się z człowiekiem, który wymaga zajmowania się nim bez
  • Odpowiedz
@nowywinternetach: alkoholik z trzydziestoletnim stazem w rodzinie, zaburzenia lekowe i tak dalej, no ale dawaj jeszcze pare linkow, bedziemy sie diagnozowac przez mirko xD Takiego #!$%@? przeczytalem wiecej niz moze ci sie wydawac i moglem sobie wybierac rozne rzeczy, ale to nadal trwanie w #!$%@?. Jezeli tak ci zalezy na tym, zeby miec nalepke "jestem skrzywdzony jak #!$%@?, mam na to ceryfikaty cztery" to zapraszam do specjalisty, ktory na pewno
  • Odpowiedz
który wymaga zajmowania się nim bez przerwy od samego początku i nawet nie można w razie czego na niego liczyć.


@Marbarella: Nie wyolbrzymiaj. Nawet nie wiesz na czym miałaby polegać relacja z takim człowiekiem, a opisujesz to tak jakby ten ktoś żył jak 3 latek, którego nawet karmić trzeba. W ogóle nie wiesz o czym mówisz.

A Tobie by spadł włos z głowy, gdybyś się związał z grubą i nieatrakcyjną
  • Odpowiedz
Czesto okazuje sie, ze upragniona milosc nie rozwiazuje problemow


@s0ma: A jeszcze Cie o to spytam. A jak jednak rozwiązuje/rozwiązała? Co Ty na to? Dopuszczałeś w ogóle taką możliwość? Czy dobroć, wsparcie, troska, opieka, miłość okazana drugiemu ma nie pomagać? Czy poszedłeś w drugą stronę, "moja wina, sam sobie radzę, bez nikogo".. bo nie ma innego wyjścia na ten moment? Ludzie często wybierają pewne rzeczy raz z wygody, dwa, ze
  • Odpowiedz