Wpis z mikrobloga

Mirki ;)

Jak może część z Was wie prowadzę swój tag #chilizgobim na którym opisuje swoje perypetie związane z moją amatorską uprawą papryczek chili. Czasami pojawiały się też na nim wpisy trochę mniej związane z głównym tematem. Wolałbym tego uniknąć i stąd pomysł na tag

#wiejskiezycie

gdzie będę robił niepapryczkowe wpisy związane z moimi coweekendowymi wizytami na wsi, czyli prowadzenie ogródka, zwierzęta, praca w lesie, pieczenie chleba, świniobicie, wędzenie wędlin i wszystko inne co się nadarzy ;) Jeżeli ktoś jest zainteresowany to zapraszam do obserwowania tagu.

Żeby nie robić mało merytorycznego wpisu to pochwalę się dzisiejszymi zakupami nasion. Jak było widać na moich wpisach mam przy domu mały ogródek i foliak, gdzie przez cały sezon rosną warzywa. Warzywa zwykle wysiewamy około kwietnia, ale żeby wysiać to najpierw trzeba kupić nasiona i właśnie dziś takie zakupy poczyniłem. Od jakiegoś czasu wszystkie nasiona (prócz papryk i pomidorów - je mam z innych źródeł) kupuje z PNOS Ożarów (taka mikroreklama). Jakość jest adekwatna do cen i mają spory wybór na stronie. Dziś zaszalałem i zamówiłem łącznie 73 opakowania nasion ;D Lista w zdjęciu.

Jeżeli kogoś zainteresowałem to zapraszam do obserwowania tagu #wiejskiezycie

#wies #hobby #warzywa #owoce #kwiaty #ogrodnictwo #ogrod #rosliny #domowyogrod #nasiona #zakupy #pokazzakupy
Pobierz gobi12 - Mirki ;) 

Jak może część z Was wie prowadzę swój tag #chilizgobim na któr...
źródło: comment_qGVLnX7NkxtWZFaXjENQSO0hGkhUUttd.jpg
  • 10
@gobi12: Zapomniałem zapytać :)
Czy te nasiona (gatunki) masz sprawdzone, czy może kupiłeś ich tak dużo właśnie dlatego, żeby wybrać te najlepsze na przyszłość?
@chuckd: Część odmian mamy sprawdzone, że na naszej działce dobrze rodzą, a część jest tylko po opisie odmiany wybierana.

@chilling: Z tym jest ciekawa sprawa. Działka jest na podlasiu i naturalnie mamy to bielice - bardzo piaszczyste. Ziemia była bardzo lekka i z 15 lat temu postanowiono na warzywniak nawieźć gliny. Wpakowano kilkanaście przyczep gliniastej ziemi. Ostatecznie skończyło się tak, że jeżeli pogoda była dobra to warzywa się udawaly, ale
@gobi12: A możesz podać numery (z twojej listy) tych sprawdzonych już wcześniej? Wiem, że wszystko trzeba sprawdzić pod swoje warunki, ale od czegoś trzeba zacząć :) Na działeczce (takiej malutkiej, tzw. pracowniczej) bym sobie posadził coś na testy :)