Cały sezon byłam zdrowa, nawet małego katarku nie złapałam , mimo kontaktu z chorymi osobnikami. Mogłam się zarazić na uczelni, w pracy (ludzie, nie kaszlcie sprzedawcom w twarz stojąc przy ladzie) w autobusie miejskim, ale nic, dbałam o siebie bardzo, ubieralam się ciepło, jadłam zdrowo, wychodziłam na spacery w mroźne dni i już byłam pewna że tego złego licho nie weźmie. No i akurat mam ostatni tydzień wolnego na uczelni, zaplanowałam pracować ciężko i długo by zarobić na waciki...a już 3 dzień leżę z bólem gardła , kaszle i smarkam. Jak tu żyć?! #zalesie #choroba #gownowpis
@EndlessDream: Trzeba lepiej organizować czas. Taka sytuacja oznacza, że mocno się stresujesz w trakcie #!$%@?, więc organizm trzyma się twardo, ale jak tylko dasz mu chwilę wytchnienia to... Kaput.
@lililililil: przyznam, że możesz mieć rację. Od października ogarnialam 13 godzin po za domem, w tym czasie uczelnia i praca (często robiłam od 7 do 10, uczelnia 10-15 i do pracy do 20. Stres chyba mnie trzymał. W tamtym tyg odpuściłam, odpoczelam no i mam...
@EndlessDream: Znam to z autopsji, trzeba cenić swoje zdrowie, niektórzy za późno rozumieją, że to nie oznacza tylko niepalenia i niepicia niestety ( ͡°ʖ̯͡°)
#pracbaza no to tak...do 13 praca, ale myślmy pozytywnie - po dzisiejszej zmianie czeka mnie urlop podczas którego mam zamiar grać na kąkuterze 15-18h na dobę, żreć czipsy i pizzę, chlać monstery i liczyć, że nie zdechnę po tych 2 tygodniach. Miłego dnia.
#kzkgop