Wpis z mikrobloga

1.Bądź mną.
2.Chce ci się pić jak s-------n.
3.Nie chce ci się wstawać z łóżka.
4.Arsenal
5.Zespotuj po ciemku kształt puszki na szafeczce którą w nocy położyła dla siebie na rano różowa.
6.W-------l całość na raz.
7.to RedBull.jpg
8.oczy jak żarówki do rana.
9.sen tak bardzo r-------y i potencjalny dzień w pracy też tak bardzo r-------y.
10.siedz na nocnej i obserwuj karuzele s----------a pod gownowpisem
11.pobudka o 6:00, 5:06 na zegarku
12.brak profitu

#zycie #tyleprzegrac #gownowpis #coolstory
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cpuant: dowodu chemicznego nie potrzebuję, bo dobrze wiem, że kofeina to kofeina, po prostu ze względu na źródło pochodzenia daje się jej czasem inną nazwę, ale to nadal ta sama substancja chemiczna.

To, że napoje działają w praktyce na człowieka inaczej to zasługa substancji innych niż kofeina. Tak więc, żeby być precyzyjnym, piszesz że kofeina jest używką nieidealną i w yerba mate albo guaranie jest lepsza kofeina. Tymczasem jest to wierutna bzdura, ponieważ wszędzie jest kofeina, pochodna ksantyny. Różnica w działaniu zielonej herbaty, czarnej herbaty, guaranie, yerba mate, coli, kakao i szeregu innych napojów wyprodukowanych przy użyciu jakiejś rośliny zawierającej kofeinę wynika z pozostałych składników, w szczególności alkaloidów, takich jak teanina (nie mylić z teiną), teobromina, teofilina czy rutyna; ponadto zawierają one różne składy antyoksydantów, a taka yerba mate podobno może mieć też aktywność inhibitora monoaminooksydazy.

To rzekłszy, dużo większy wpływ na działanie napoju mają okoliczności jego spożywania. Kawa zazwyczaj zawiera dużo większe stężenie kofeiny niż yerba. Stąd, powolna podaż z yerby skutkuje lepszym efektem psychostymulującym centralny układ nerwowy, a słabszym działaniem na obwodowy układ
  • Odpowiedz
  • 0
Ale pewnie po wystarczająco wielkiej dawce można zasnąć na prawdę twardo.


Zapamiętać na przyszłość. P---------e jest wszędzie
  • Odpowiedz