[Lupaszko69]

Polscy patrioci po raz kolejny chcą czcić zbrodniarzy, ale wiecie, na Ukrainie to dzikusy czczą upa hehe no jak tam można, kwik kwik wielka polska chrum chrum:

Organizacja nacjonalistyczna Narodowa Hajnówka wraz z ONR, zwołuje chętnych do udziału w marszu upamiętniającym zbrodniarzy - oddział Romualda Rajsa "Burego", który po II Wojnie mordował mieszkańców Podlasia. W Hajnówce - miejscowości gdzie nadal żyją rodziny pomordowanych przez "Burego". To tak, jakby w Warszawie organizować marsz pamięci Jurgena Stroopa, likwidatora getta.
80 ofiar - kobiet, dzieci, bezbronnych palonych żywcem, zabijanych siekierami, zastrzelonych w plecy podczas próby ratowania siebie i swoich bliskich. Zamordowanych w 1946 r. na Podlasiu przez oddział powojennego zbrojnego podziemia Narodowego Zjednoczenia Wojskowego pod dowództwem kpt. Romualda Rajsa ps. „Burego”. Jedyną winą ofiar było to, że jako prawosławni Białorusini nie pasowali do narodowo-katolickiej wizji Polski "żołnierzy wyklętych".
Marsz ma prowokacyjnie przejść obok cerkwi w czasie, kiedy odbywać się tam będzie nabożeństwo o przebaczenie win poprzedzające Wielki Post
Burmistrz Hajnówki Jerzy Sirak uważa to za prowokację. Przekazał zgłoszenie o marszu prawnikom do analizy. I jeżeli będzie taka możliwość, postara się marszowi przeciwstawić.
– Niech decyduje sąd czy wojewoda. Nie jest to mój jakiś osobisty pogląd, staram się reprezentować opinię zdecydowanej większości mieszkańców miasta - mówi burmistrz.
"Marsz się odbędzie, czy Panu się podoba, czy nie" - odpowiadają na to organizatorzy.
Jeżeli to haniebne wydarzenie odbędzie się, to w Hajnówce będą nasi obserwatorzy. W razie jakiegokolwiek złamania prawa zawiadomimy policję i prokuraturę oraz społeczność międzynarodową.

#zolnierzewykleci #bekazprawakow #4konserwy #neuropa

[r.....7]

@Lupaszko69: marsz powinien zakończyć się o tak.

[krave]

@Lupaszko69 niestety nie każdy wchodzi w historię tak głęboko jak Ty. Ludzie słyszą "partyzantka", "nie rzucili broni po zakończeniu wojny" i dostają klapek na oczach. Moi dwaj pradziadkowie walczyli i obaj rzucili broń po zakończeniu wojny. Jeden z nich otwarcie mówił, że ci którzy zostali w lesie po wojnie to w większości bandyci.

[n.....l]

@Lupaszko69: ja mam takie wrażenie, że ta cała nienawiść do Ukraińców za UPA oraz za to, że "hurr zabrali polski Lwów durr" to tylko pretekst, żeby powiększyć terytorium Polski.

[D.....a]

@nightmail: Nie pretekst. To narzędzie propagandy i odwracania uwagi swojego elektoratu od spraw ważnych. Innymi słowy plan Holochera jest realizowany.

[wick3d]

@krave: Raczej osoby które nie mogły liczyć na szanse powrotu do stabilnego zycia w ramach socjalistycznego "raju"

[krave]

@wick3d moi pradziadkowie też nie mogli, ale nie latali po wsiach mordując kobiety i dzieci bo są innego wyznania. Napisałam "w większości bandyci", nie 100%.