Wpis z mikrobloga

@Zakarin Kijowo. A tego całkowicie wyleczyć się nie da? Choroba może się "budzić" i wtedy trzeba ją zbijać tymi kroplówkami?

@Ayano: W sumie to chyba całkiem się nie da, więc cośtam z leków będzie ze mną do końca, ale to nic nowego, bo już na tarczycę i cośtam jeszcze biorę na stałe xD
Choroba może mieć nawroty, wtedy trzeba będzie znowu #!$%@?ć ją kroplówkami, w międzyczasie najprawdopodobniej albo tableteczka raz w tygodniu, albo leczenie biologiczne raz na miesiąc albo trzy, nie pamiętam teraz.

No i w sumie to minimum dobiję do