Wpis z mikrobloga

Mirki co się #!$%@?ło to ja nawet nie.

Dzwoni do mnie babka i mówi że chce wynająć pokój, słyszę łamany akcent ze wschodniej Europy, trochę niepolski więc pytam skąd jest - ona mówi że Łotwa, ale zna Polski. A ja super to w takim razie widzimy się za pół godziny tu i tu.

Przyjeżdżam i pokazuje się taka niska starsza Pani na oko +60lvl. Gadamy i pytam skąd zna Polski, czy rodzina czy coś.

A ona mówi że 8 lat pracowała w fabryce z samymi Polakami i tam się nauczyła.

Po czym po chwil dodaje:
"Dobrze że są tutaj tacy ludzie jak Pan i można sobie pokój załatwić znając Polski"

A myślałem że to że w każdym magazynie w którym pracowałem był przynajmniej 1 murzyn mówiący po Polsku jest dziwne, jak widać nasza kultura ma się dobrze na wyspach.. xD

#uk #emigracja #coolstory
  • 15
@sorek cos w tym jest. pracowalem z panna z litwy ktora umiala po swojemu, angielsku i dzieki temu, ze uczyla sie rosyjskiego umie tez polski( ͡° ͜ʖ ͡°) mowi, ze bardzo podobne jezyki i latwiej jak sie uczysz ww strone. bo w druga (pol-ru) wedlug mnie #!$%@?( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sorek miałem podobnie, też w pracy jednego łotysza i znal Polski, w pracy się nauczył . Wszystkie biznesy załatwiał po polsku czy to mechaników do auta czy wynajem mieszkan.
@sorek: miałem takiego znajomka - myślałem że jest Polakiem a był Łotyszem. wydało się gdy zapytałem z której części Polski jest (znał płynnie rosyjski więc myślałem, że może gdzieś z okolic Podlasia). nie mogłem mu uwierzyć bo nawet akcentowal sylaby w polski sposób.

moim zdaniem trochę się chłopina marnował bo jeździł wózkiem widłowym a znał kilka języków - płynnie polski, rosyjski, angielski, ojczysty łotewski, rozumie litewski tylko mówić nie umie xD