Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
ech i znowu feelsy dopadły związane z życiem towarzyskim... czasem mnie tak łapie jak widzę na facebooku zdjęcia nieco dalszych znajomych z imprez czy wyjazdów ze swoimi ekipami. sam pojechałem na studia do innego miasta, studiuję na politechnice mocno nerdowy kierunek, co przełożyło się na to, że znajomych z którymi się trzymam ze studiów mam dosłownie kilku, lubię ich, ale nie ukrywam, że jedyne co można z nimi porobić to się #!$%@?ć na gejparty albo pograć w coś na kompie. i nie to, że jestem #!$%@?ą, która marzy o nie wiadomo czym, po prostu cholernie tęsknię za czasami liceum, jak się organizowało jakieś wypady, chodziło się ze znajomymi po klubach, przychodziłem do szkoły, a tam były dziewczyny (xD). ja wiem, że to brzmi jak ostre pierdoły, sam bym tak to traktował jeszcze kilka lat temu, bo w końcu imprezy czy zgrana ekipa to nie było dla mnie nie wiadomo co wielkiego. niestety, znajomi z liceum się posypali, ci z którymi się trzymałem i mam kontakt to dziś się zjanuszyli i też nic im się nie chce. są takie dni jak ten jak po prostu łapię doła, że nie mam znajomych z którymi mógłbym pojechać na narty, zorganizować domówkę, no po prostu robić zwykłe fajne rzeczy... i najgorsze jest to, że za niedługo koniec studiów i co dalej? praca też czeka mnie pewnie gdzieś w gronie januszowo-nerdowym. no nic, trzeba wziąć się w garść i coś z tym zrobić, po prostu w życiu bym nie powiedział, że to co miałem w liceum było aż takie cenne:)

#przegryw #stulejacontent #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 4