Wpis z mikrobloga

To jest jakiś dramat, dostaje polecenie aby zrobić 5 minutową prezentacje na rozmowe kwalifikacyjną, ogolnie krótką aby rzucić im troche światła na to co potrafie i znam. Zwrócili uwage abym wziął pod uwage budżet (którego niezdefiniowali, no spoko), KPI, creative planning, oś czasu i dowód na to że to będzie działać. Świetnie, ale wiedziałem że tego nie da sie streścić w #!$%@? pięć minut, mimo to spróbowałem i jakoś to wyszło, na końcu prezentacji załączyłem osobiste prace na temat tego co stworzyłem i ugruntowanie moich pomysłów/planów tylko i wyłącznie do wglądu aby mogli po prezentacji zobaczyć czy to co mówie jest prawdą i zagłębić się w to co przygotowałem.

Zrobiłem ją według siebie naprawde dobrze, warto dodać że sytuacja miała miejsce w #londyn #uk
Angielski klasyk; podczas prezentacji każdy #!$%@? zachwycony jak bym mu spłodził boże dziecko.
"To jest naprawde dobre/sam o tym myślałem/podobne prezentacje robilismy na MBA" itp. itd. No wszyscy #!$%@? wniebowzięci.

No i #!$%@? dzisiaj rano, super informacja, po trzech dniach pracy nad prezentacją okazuje sie że według nich za bardzo skupiłem się na teori. Nie miałem żadnych informacji na temat tego jakimi umiejętnościami będzie dysponował mój zespół, jakie mamy zaplecze finansowe i operacyjne, czy korzystamy z usług zewnętrznych agencji w takich przypadkach jak oprawa graficzna do produkcji materiałów czy mamy własnych grafików. No to jak mam #!$%@? nie bazować na teorii skoro tam #!$%@? nie pracuje a rozkład był mniej więcej 70% teorii i 30% praktyki. Zresztą przeplatało sie to ze sobą i było w miare czytelne.

Praktycznie #!$%@?łem im całokształt kampanii na kwartał w pięć minut i zostałem odrzucony.
Przecież to jest historia na paste, aplikowałem o staż za psie pieniądze aby sie uczyć i zdobyć doswiadczenie (co by w przyszłości nie musieć sie #!$%@? z szukaniem pracy) a nie o pozycje CMO w microsofcie...

I tak już #!$%@? któryś miesiąc, i jedyny feedback jaki sie dostaje to pół zdania o tym żebyś już sie nie smucił i #!$%@?ł.

#marketing w tym kraju i szukanie pracy to ciężkie wyzwanie, cięższe niż sama praca.

#coolstory #truestory
Pobierz rvnow - To jest jakiś dramat, dostaje polecenie aby zrobić 5 minutową prezentacje na ...
źródło: comment_fEBoA4UXDQGH73GzrQ8ZocsYS2DqMTID.jpg
  • 13
@rvnow: Nie pomyslales o tym, ze skoro aplikujesz na entry level to nie powinnes na rozmowe isc przygotowany jakby to byla pozycja senior managera?
Przeciez to typowe "przekwalifikowanie". Poznalem kiedys przez dluzszy czas dzial marketingu w jednej z ogolnonarodowych telewizji i jedynymi kwalifikacjami tamtejszego staffu (srednia wieku 25 lat) byla dobra gadka przez telefon oraz zapijanie sie po pracy
@piwniczak: Ciężko mi uwierzyć że jestem przekwalifikowany do tego stopnia, mam dwadzieścia lat, wciąż studiuje i szukam pracy trzeci miesiąc (w zawodzie), coś jest na rzeczy... Dużo potrafie jak na swój wiek, ale kurdebele ciężko mi już samemu określić na czym stoje.
@rvnow: A na jakiej uczelni studiujesz?
Londyn pod względem pracy w branży marketingu jest bardzo competitive i zjeżdża sie do niego cały kraj, jeśli twój stopień nie jest z rusell group będzie ci bardzi ciężko wbić na entry level.. Mam kontakt z paroma rekruterami w tej branży wiec wiem jak to jest.
@rvnow: Otwórz swój biznes. Najszybciej zdobędziesz doświadczenie.
lub
Zamiast robić prezentację dla kogoś, kto tego nie docenia od miesięcy, zrób prezentację 5 minutową dla siebie co zrobić aby nabyć doświadczenie w X miesięcy (stać się expertem w ściśle określonej branży) i przyjść później na rozmowę kwalifikacyjną tylko po to aby negocjować warunki :)
@marcinxd7: Na UCFB, ze względu na studia futbolu. Jest duża konkurencja, uswiadomiłem sobie to jak przegrałem rywalizacje na junior social media executive z gościem co ma 5 lat doświadczenia.

@unb10 W piątek idę na szkolną edycje dragons den z własnym pomysłem, zobaczymy co wyjdzie :D.