Wpis z mikrobloga

Zauważyłem po moich podróżach po Polsce pewien trend, w zależności od regionów w naszym kraju. To znaczy, że są pewne miasta w Polsce (a w sumie narazie to jedno wg moich "doświadczeń"), gdzie dziewczyny mają niesamowicie długiego kija w dupie. W reszcie miast, gdzie przebywając włączałem #tinder (zazwyczaj z nudów lub w podróży), dziewczyny same często zagadywały, a nawet jeśli nie, to rozmowa zainicjowana przeze mnie jakoś się kleiła i widać w nich było jakieś zainteresowanie. Czasem wystarczyła kilkugodzinna obecność w danym mieście, i wracało się z kilkunastoma parami, co w moim mieście jest nie do osiągnięcia przeze mnie przez 3 tygodnie.
Aż chciałoby się skrobnąć dłuższy wpis na ten temat, ale zaraz będę wyzywany tutaj od nie wiadomo jakich przegrywów. Ot, luźna obserwacja ;)
  • 9
@bebeto39: W takim razie Twój wpis jest bezsensowny, bo nic nie wnosi. Ot, takie #!$%@?. Z resztą, boisz się tutejszych spierdoxów, bo na Ciebie naskoczą? W takim razie sam jesteś przegrywem. No, nie #!$%@?, tylko kołuj ten dłuższy wpis. Mam nadzieję, że będzie merytoryczny.
@bebeto39:

Aż chciałoby się skrobnąć dłuższy wpis na ten temat, ale zaraz będę wyzywany tutaj od nie wiadomo jakich przegrywów.


No, najpierw piszesz tak, a potem co chcesz wrzucać? To już nie mój interes co Ty wrzucisz tu, czy to rozmowy, czy coś innego. Chciałeś napisać dłuższy wpis, ale się boisz wykopowych przegrywów.

EOT.