#anonimowemirkowyznania W październiku zaczynam studia i jeśli wszystko pójdzie dobrze to będzie to japonistyka lub sinologia na UW( tj. jeśli zdam maturę z ang na ponad 90% ;))) Niestety jest to powodem licznych kłótni w domu, bo mama twierdzi, że nie nie poradzę sobie pod względem finansowym. Po ojcu przysługuje mi renta, ok 800 zł+chciałabym pracować, może niekoniecznie na pół etatu, biorąc pod uwagę mój kierunek studiów. Powiedzcie mi, ile mniej więcej kosztuje utrzymanie w miarę skormnie żyjącego studenta w Warszawie? Mam nadzieję, że ofc uda mi się dostać miejsce w akademiku :/ #studbaza #warszawa #pytanie #pieniadze #studia #matura
@AnonimoweMirkoWyznania: Myślę, że musisz liczyć ok. 150 zł tygodniowo na jedzenie + dodatkowe koszty to jakieś kosmetyki/ubrania + wyjścia ze znajomymi, bo chyba nie zamierzasz siedzieć w pokoju. Około 1200 zł miesięcznie? Plus akademik ofc.
@AnonimoweMirkoWyznania: z dobrym feedbackiem w postaci słoików z domu co weekend to myślę, że 1200/msc spoko. A dorobić sobie 600zł w miesiącu to żaden wyczyn. Zwłaszcza dla dziewczyny bo #gastronomia. Angielski rozszerzony? To możesz dawać warszawskim smarkaczom korepetycje, łatwe i przyjemne 3 dyszki za półtorej godziny.
miejsce w akademiku dostaniesz bo jest niż demograficzny(+- 450zł) no żarcie to zależy czy dużo słoików z domu wywieziesz ale polecam samemu gotować bo stołówki i bary mleczne są tanie ale i tak jak ogarniesz dobre przepisy to jeden obiad 2 dni można jeść ale na tydzień to nie mniej niż stówa, ubrać też się w coś trzeba, no i najważniejsze zależy gdzie i co pijesz ;) bo po barach drogo a
RzeczywistaRozowypasek: @Daleki_Jones @Hirvio44 najłatwiej tak oceniać jak się nie zna sytuacji:) wybrałam takie kierunki, bo lubię się uczyć języków i jestem w tym dobra. Nie interesują mnie romanistyki, czy germanistyki, bo te języki już "liznęłam" i średnio mi się podobają. A jeśli chodzi o sinologię, czy japonistykę, to uważam, że są to jedne z najlepszych filologii do wyboru-trudno się dostać, więc rocznie nie ma wielu absolwentów.
GwiezdnaBarmanka: @Daleki_Jones dzięki panie ekspercie, ale naprawdę nie ma potrzeby robić ze mnie idiotki, która nie ma pojęcia jak wyglądają studia językowe. Nie jestem głupia, wiem na co się piszę, wiem, ze to ogrom pracy i obowiązków i gwarantuję, że się nie zdziwię. Warto czasem wyjrzeć ze swojej piwnicy i przestać mierzyć wszystkich ludzi jedną miarą, pozdrawiam ;)
@kmds to zależy, bo jak mieszka daleko i nie ma dobrego albo taniego połączenia to taniej wychodzi rzeczywiście kupić jedzenie niz jechać i wracać :D juz musi sama ocenić
@AnonimoweMirkoWyznania zalezy, ile kosztuje akademik, no ale 800zl to mało imo. Jedzenie to tak 150-200zl tygodniowo zeby jesc cos porzadnego a nie byc na diecie z czokoszokow. 150zl chemia +ciuchy+wyjscia+kasa na ksero i materialy biurowe. Potrzebujesz jakieś 1200zl na zycie+ akademik.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie masz pojęcia na co się piszesz o czym świadczy fakt, że nawet nie wiesz jeszcze na jakie studia idziesz. Chiny, Japonia, co za różnica nie? Ważne, że tak fajnie śmiesznie mówią.
BliskiKondon: @Daleki_Jones ale z czym ty masz konkretnie problem? napisałam japonistyka lub sinologia, bo będę składać na oba kierunki, nie wiem na który się dostanę. Progi punktowe fakt faktem się wiele nie różnią, ale jakaś tam różnica jest i na sinologię są nieco niższe. Czepiasz się o to, że nie zdecydowałam się tylko na jeden kierunek? Nie mogę sobie pozwolić na to żeby zrobić rok przerwy, więc chcę się dostać na
@Daleki_Jones zluzuj poślady, ten wpis jest zatytuowany 'ile kosztuje życie studenta w Warszawie' , a nie 'czy powinnam wybrac japonistyke, sinologie albo kulturoznawstwo'
Jakby napisala ze jedzie studiowac informatyke to tez bylaby taka spina?
@AnonimoweMirkoWyznania: O tamtejszej kulturze nie masz pojęcia, nie wiesz za bardzo czym się różnią Chiny od Japonii i wszystko ci jedno, gdzie pójdziesz bo to takie hehe fajne egzotyczne.
@AnonimoweMirkoWyznania: podobno jesli chodzi o sinologie to lepszy jest gdansk, bo maja tam prawdziwych chinczykow a nie jakis podrabiancow ale moze cos pomieszalem
@AnonimoweMirkoWyznania ja w Krakowie wydaje średnio 900, także w Warszawie pewnie z 1100 minimum mieszkając w akademiku. Miejsce powinieneś dostać, zwłaszcza jak mąż małe dochody i daleko do domu.
W październiku zaczynam studia i jeśli wszystko pójdzie dobrze to będzie to japonistyka lub sinologia na UW( tj. jeśli zdam maturę z ang na ponad 90% ;))) Niestety jest to powodem licznych kłótni w domu, bo mama twierdzi, że nie nie poradzę sobie pod względem finansowym. Po ojcu przysługuje mi renta, ok 800 zł+chciałabym pracować, może niekoniecznie na pół etatu, biorąc pod uwagę mój kierunek studiów. Powiedzcie mi, ile mniej więcej kosztuje utrzymanie w miarę skormnie żyjącego studenta w Warszawie? Mam nadzieję, że ofc uda mi się dostać miejsce w akademiku :/
#studbaza #warszawa #pytanie #pieniadze #studia #matura
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Zaakceptował: Asterling
Warto czasem wyjrzeć ze swojej piwnicy i przestać mierzyć wszystkich ludzi jedną miarą, pozdrawiam ;)
Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania zalezy, ile kosztuje akademik, no ale 800zl to mało imo. Jedzenie to tak 150-200zl tygodniowo zeby jesc cos porzadnego a nie byc na diecie z czokoszokow.
150zl chemia +ciuchy+wyjscia+kasa na ksero i materialy biurowe. Potrzebujesz jakieś 1200zl na zycie+ akademik.
Ale jak
Jakby napisala ze jedzie studiowac informatyke to tez bylaby taka spina?