Wpis z mikrobloga

@parathormon: Słyszałem kilka opowieści od współlokatora właścicielki takiego kota.

nie potrafił korzystać z kuwety, srał i szczał do wanny albo na podłogę

nasrał na ścianę

nasrał na podłogę, zagrzebał w ciuchach wywleczonych w tym celu z szafy

być może to wina właścicielki, bo nie potrafiła wychować i nie chciała wykastrować, ale tak czy tak.
@3edcvfr4: Podejrzewam że to głównie wina opiekuna i złego "wychowania" oraz niewykastrowania kota.
@matisiarz1: W jakim sensie bardziej towarzyskie? Chodzą za Tobą cały czas, czy jak? Od zawsze mam zwykłe dachowce stąd moje zainteresowanie. Od niedawna dopiero w domu mam drugiego kota który jest chyba mieszańcem, ma długie futro jak u persa, ale kompletnie niepodobny do persa pysk.
@parathormon wiesz, ja miałem zwykle koty jak i rasowe także dla mnie ta różnica jest widoczna. Jak przychodzą do mnie goście albo my coś w domu robimy to one zawsze muszą być w centrum uwagi. Nie, że się do wszystkich łaszą, ale po prostu lubią jak się na nie zwraca uwagę.
Także dochodzi do takich skrajnych sytuacji, że trzeba na nie uważać, bo leżą na środku kuchni, gdy się gotuje obiad, albo