Wpis z mikrobloga

#retrocomputing #amiga
Fabrycznie nowe obudowy do A1200 w różnych kolorch. Ktoś chętny? ;-)

Make long history short: złożyliśmy się na Kickstarterze (150.000 Euro) i zrobiliśmy nowe formy, zgodne z oryginalnymi. Wszystko na licencji firmy AMIGA i z wytłoczonymi autografami konstruktorów, którzy wyrazili na to zgodę.

Pierwsza partia właśnie do mnie dotarła :-)
Pobierz arti040 - #retrocomputing #amiga
Fabrycznie nowe obudowy do A1200 w różnych kolorch....
źródło: comment_j6PlcqjfdpwkkDqDsQPcIpkbuB9qvMsD.jpg
  • 11
@Prawdziwy_Polak: Niestety ale tak nie działa. Co z tego, że spędzisz rok czy dwa nad jakąś zabawką, której cena końcowa wyniesie 100-200 Euro jak klientela jest mocno ograniczona (maks. kilkaset tysięcy ludzi), mocno podzielona (rynek retro, to kilkadziesiąt komputerów i konsol) i do tego ciągle się kurczy. Już lepiej wydać zestaw płatnych tapet na Androida - dziennie pewnie sprzeda się ich więcej niż jest obecnie komputerów Amiga na całej planecie.
@arti040: Celem retro jest opieranie się na produkcie, który już został zrobiony ergo wiesz jak ma działać, jak wyglądać i inwestycja jest pewna, nie niesie ze sobą praktycznie żadnego ryzyka, w większości tematów możesz być jedynym wytwórcom jeśli znajdzie się ciekawą niszę.

Ten projekt jest idealnym odwzorowaniem w rzeczywistości tego co mówię, innymi jest np. nintendo classic w porywach nawet można uznać klawiatury mechaniczne za retro.

Więc nie spędzisz żadnego rok
@Prawdziwy_Polak: I tak i nie. Są produkty, o których piszesz - robione dla nostalgii, jak wspomniany NES Classic ale to tylko część rynku retro. Ja pisałem o maniakach-konstruktorach, którzy tworzą rozszerzenia dla swoich ulubionych komputerów. Tu naprawdę trzeba się czasami nagłówkować - niektóre projekty powstają latami. Później OK - sprzedajesz toto nawet za 500 Euro ale to jednorazowy strzał, góra dwie partie - sprzedasz kilkaset sztuk i rynek jest nasycony, bo