Wpis z mikrobloga

Dzień 1. No dobra, wczoraj poległem po 81 dniu, ale nie poddajemy się i jedziemy od początku. Stan dzisiejszy: Czuje się taki bezosobowy, niby dobrze, wszystko w porządku, ale mam wrażenie jakby mi czegoś brakowało. O dziwo nie kusi mnie do ponownego wyładowania ani do oglądania pornosów, więc odwyk przebiegał bardzo dobrze. Noc minęła dobrze, choć miałem sen erotyczny, który ciągle pomijam. Zobaczę jak będzie w kolejnych dniach.
#nofapchallenge