Wpis z mikrobloga

@Maglev: trudno sie nie zgodzić z Tobą, stylizacje uszatego pozostawiam dla własnego gustu. Większość mi osobiście się podoba i są naprawdę spoko. Ale no właśnie ale..... wyglądały by dopiero dobrze na "facecie" nie chce nikogo obrażać czy coś ale stylizacje uszatego są dla takich typowo samców szerokie bary, fajny zarost taki alfa na 150%. No a na nim wyglądają niestety komicznie, nioby chłop chce dobrze ale nie to nie do jego
@UszatyBloger: W Twoim przypadku zasada "ładnemu we wszystkim ładnie" niestety się sprawdza, ale na Twoją niekorzyść. Nie masz warunków fizycznych pod takie stylizacje - pierwsza wiadomość, jaka przebija się z tego wizerunku to bardziej coś w stronę "człowiek-pierdoła" niż świadomy mężczyzna z klasą. I nie chodzi tutaj o heterosexual men's fashion, ale o fakt, że mężczyźni nie są skorzy do akceptowania stylizacji, które nie nadają im atrybutów siły, władzy i dominacji
@UszatyBloger: Okropna jest ta apaszka, w życiu bym się tak nie ubrał. No ale, ja modny nie jestem. To najbardziej niepokojące połączenie skóry i zarostu jakie widziałem do czasu teledysku YMCA. A w skórzanych kurtach biegam całe lata...
Przekombinowałeś. Nauczcie się ludzie że minimalizm to również jest fajna rzecz, i o wiele bardziej przystojąca facetowi niż przepych.