Wpis z mikrobloga

Adopcje zagraniczne - gdzie tkwi problem? <--- kopnij #niemoje
Ostatnio ograniczono adopcje zagraniczne, bo rzekomo zabierają Polsce obywateli, oraz odebrano prawo do ich przeprowadzania 2 wyspecjalizowanym ośrodkom, które teraz zastąpiły ośrodki katolickie. Czy adopcja zagraniczna jest zła? Czy łamane jest prawo, a zagraniczne pary wybierają "rodzynki"? Nie!

Autorka pokazuje fakty na temat adopcji zagranicznych, które umykają zarówno prawej, jak i lewej stronie.
Pokazuje, że adopcja jest czymś innym w Polsce (substytut rodziny biologicznej), a czym innym zagranicą (zjawiskiem społecznym polegającym na wyciąganiu dzieci z problemów).
Pokazuje, że do adopcji zagranicznej idą dzieci "nieadoptowalne" w Polsce.
Pokazuje, że często są to dzieci niepełnosprawne, choć ze względów proceduralnych ta niepełnosprawność często nie jest stwierdzona formalnie (FAS, RAD).
Pokazuje, dlaczego w Polsce te dzieci są nieadoptowalne, bo nie mamy żadnego wsparcia dla rodzin adopcyjnych, a i na adopcję głównie decydują się niepłodne pary po przejściach, którym wsadzenie dziecka z problemami skończy się źle.

#polska #europa #dzieci #gruparatowaniapoziomu #neuropa #mikroreklama
BarekMelka - Adopcje zagraniczne - gdzie tkwi problem? <--- kopnij #niemoje 
Ostatni...

źródło: comment_pJWB5ZITkRupBEGO1THywhZDIw2a4Kks.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz