Wpis z mikrobloga

Bądź poważnym człowiekiem lvl ok. 35 lat
Jedziesz na poważną podróż służbową ze współpracownikami i kontrahentami
Meldujesz się w hotelu, idziesz do restauracji z kumplami
Otwarty rachunek, zamawiasz wszystko jak wlezie
Ilość zamawianego jedzenia maleje, zaś ilość zamawianego alkoholu rośnie
Zacznij się trochę awanturować, boś pijany
Zacznij wszystkich wyzywać i zachowywać się jak pajac
Zaśnij na stole
Obudź się i ZRZYGAJ SIĘ NA ŚRODKU RESTAURACJI gdzie jedzą ludzie
Idź zwyzywaj ochronę
Rano weź fakturę na Poważna Firma Sp. z o.o.

#hotel #bydlo #jakwlesie #korposwiat
  • 100
  • Odpowiedz
@Stara: A mnie zadziwiało, gdy podczas spotkań słyszałam słowa, np. "dupa", "zajebiście" i różnego typu przekleństwa. Ale facet/kobieta z Twojej opowieści rozbił/a bank.
  • Odpowiedz
@Vladimir_Kotkov: Nie popieram. Gdyby ktoś chciał nie pozwolić na zrobienie trzody to by spróbował powstrzymać kolegę wcześniej, a nie robić fotki i słać do zarządu. Poza tym nie jestem pewien czy takie robienie fotek jest legalne.
  • Odpowiedz
Obudź się i ZRZYGAJ SIĘ NA ŚRODKU RESTAURACJI gdzie jedzą ludzie


@Stara: Dla takich ludzi wystawia się fakturę za sprzątanie i nie w formie "sprzątanie - 150zł" tylko "usługi sprzątaczki - 3h x 50zł - 150zł".
Tacy ludzie mają straszny ból dupy jak muszą dla jakiegoś pracownika zapłacić więcej jak 10zł z godzinę pracy więc zaboli go podwójnie.
  • Odpowiedz
@pwone rozumiem. Ja mam trochę skrzywiony pogląd na to bo pracowałem przez jakiś czas (krótki na szczęście) jako obsługa imprez. Takiego bydła jak przewinęło się przez klub to nigdy nie widziałem. Co ciekawe - im ważniejsze osobistości tym większe bydło. Czarę goryczy przelała impreza z członkami SLD po w trakcie której stwierdziłem "#!$%@?ę" i wyszedłem nigdy już tam nie wracając. Nie będę przecież sprzątał po zarzyganym do granic możliwości Oleksym ( ͡
  • Odpowiedz
@onsok: Kolokwializmy, przekleństwa i tego typu zachowania, mogą stosować wśród swoich znajomych. Jak robią to na rozmowach to juz nie jest biznes.
  • Odpowiedz
@Stara byłem na takich spotkaniach, tacy ludzie są wszędzie i zakładanie że wykształcony/inteligentny/majętny = kulturalny to duży błąd.

@AlbertWesker nie zdziwiłbym się gdyby to zarząd tak się bawił :)
  • Odpowiedz
@Jarczur: Jak zarząd, to konkretna kwota za sprzątanie tego syfu. Ogólnie mam spory szacunek do osób sprzątających, u mnie w pracy każdej sprzątaczce kłaniam się w pas, dlatego potępiam takie robienie bydła. Ale jak widać jestem w mniejszości.
  • Odpowiedz