Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się nad zakupem #samochod w formie #leasing z tym, że chyba wolałbym by było to auto ~roczne (bo nówka z salonu bardzo szybko traci wartośc i trochę nie umiem się z tym pogodzić :)). Koszt chciałbym wrzucić w #dzialalnoscgospodarcza #firma
Słyszałem jakiś czas temu głosy że w przypadku auta używanego nie wszystko tak łatwo można wrzucić w koszty. Możecie coś poradzić lub "odradzić" ? Na co zwracać uwagę wybierając ofertę leasingodawcy?
Za wszystkie rady bardzo dziękuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#samochody #podatki
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Odnośnie odliczania kosztów nie ma różnicy używane vs. nowe.
50% vat z zakupu samochodu, części, napraw i paliwa. Reszta w koszty.
Oczywiście jeśli kupujesz używane na FV, bo jak kupisz od zwykłego prywatnego Mirka to nie odliczysz VATu.

BTW. Kupować roczne auto? To postaw się z drugiej strony - kto i dlaczego takie sprzedaje? :) Generalnie trafienie jakiegoś defektu to sprawa niemal pewna.
Bierz nówkę, albo 3-5 letnie.
  • Odpowiedz
@Smieszek_Poza_Kontrolo: okres taki sam jak inne. Po prostu są to rocznikowo starsze samochody, dlatego są tańsze. Żadnej promocji tutaj nie ma.
@rysi3k_: może być tak, że kto zwrócił egzemplarz do aso bo miał go dość gdyż zbywano go z naprawami twierdząc, że te usterki to norma.
@dzbpl: dzwonek w tym momencie to chyba najmniejszy i najłatwiejszy do sprawdzenia problem.
  • Odpowiedz
@rysi3k_: Faktycznie, jak ktoś tam wyżej napisał, rozejrzyj się za wyprzedażą z rocznika 2016. To nadal nowe auto, ale rabaty dają większe. Mimo wszystko lepiej kupić nowe niż roczne, bo to roncze mogłobyć albo klepane, albo zajechane przez przedstawiciela handlowego (takie auta to w rok jezdza 50-100k i są rozjechane na całego po tym roku).
  • Odpowiedz
@maciejg: dzięki, coś w tym jest faktycznie
@dzbpl: nie wiem jeszcze na 100% żona ciśnie o Toyota Rav4, Kia Sportage lub coś tego typu, na pewno coś w co zmieszczę rodzinę 2+3 :) ja jeszcze nie jestem pewien czy chce takie "ciężkie" auto :)
  • Odpowiedz
@rysi3k_: jeżeli używane to raczej nastawiaj się na auta co najmniej 2 letnie, a w większości przypadków z przedziału 3-5 lat, czyli auta poleasingowe, które poprzedni właściciele postanowili zostawić i wziąć sobie nowe, a leasingodawca oferuje go znowu w leasingu jako używane. Sam planuję tak zrobić, choć nie wiem na ile będzie się dało znaleźć coś normalnego bez 200k km przebiegu po 3 latach, no ale zobaczymy. Jestem dobrej myśli.
  • Odpowiedz
@rysi3k_: idź do salonu i zapytaj o ceny po prostu.
Nie ma co patrzeć na cenniki bo rabaty nawet bez wyprzedaży rocznika są duże. Na tyle duże, że moim zdaniem nie warto rozważać takich rocznych używek gdzie nie wiadomo co się z tym samochodem działo.
W Fordzie dawali mi na Focusa 17% rabatu. W Skodzie na Octavię 10%. W Renault na nową Megankę 9%.
To wszystko bez wyprzedaży rocznika.
  • Odpowiedz
@rysi3k_: kolejny co wierzy w bajki, że nówka z salonu bardzo traci na wartości ( ͡° ͜ʖ ͡°) Weź znajdź roczne auto na sprzedaż. Co najwyżej będzie to demówka dealera.
No ale ok może i są takie. Szukamy
Żeby nie być gołosłownym, pierwszy lepszy przykład u----i z 2015. Hyundai Tucson, czyli coś podbnego czego szukasz: http://www.master1.pl/oferta/36787/hyundai/tucson-1-6-gdi-comfort-2wd-kombi
Teraz oferta samochodu nowego od dealera: http://www.hyundai.pl/fileadmin/user_upload/cenniki/Cennik_Tucson_2016.pdf
Różnica
  • Odpowiedz
@rysi3k_:

nie wiem jeszcze na 100% żona ciśnie o Toyota Rav4, Kia Sportage lub coś tego typu, na pewno coś w co zmieszczę rodzinę 2+3 :) ja jeszcze nie jestem pewien czy chce takie "ciężkie" auto :)


Jak masz rodzinę 2+3 z małymi dziećmi, to sprawdź, czy się do takiego crossovera zmieścisz, i porównaj z minivanami. Nowy Grand C4 Picasso czy coś tej klasy będzie kosztowało tyle samo co Sportage
  • Odpowiedz