Wpis z mikrobloga

To posłuchaj, powiem Ci coś o pieprzonym Michale. Czy wiesz co on teraz robi? Siedzi w jednej z tych kawiarenek na rynku i popija swoją pieprzoną poranną kawkę w małej pieprzonej filiżance. Z wystudiowanym uśmiechem dziękuje młodej kelnerce za cukier i śmietankę, która mu się należy - choć nie używa ani cukru ani pieprzonej śmietanki. "Nie po to stworzono kawę gorzką i czarną, żeby ją słodzić i ZABIELAĆ" - to jego słowa. Ale niech któraś z kelnerek nie poda mu któryś z tych pieprzonych dodatków- rozpęta piekło. I wiesz o czym on teraz myśli ? Czy myśli co my tutaj robimy ? Nie #!$%@?, nie myśli o tym wcale, bo to zostało zaplanowane przez niego i on nie dopuszcza myśli, że coś mogło pójść nie tak. Rozumiesz #!$%@?, czy nie ?
- Rozumiem.
- To dobrze....więc o czym on myśli ? Powiedz mi drogi przyjacielu o czym w tej chwili myśli Białkov ?
- O niczym
- Nie #!$%@?. Nie ma takiej pieprzonej sytuacji, w której Michał by o niczym nie myślał. On myśli jak użyć pieniędzy z Solgazu, żeby załatwić @Solgaz. Dla niego to jest nic - wziąć dwie bańki. On wynajmując nas, przeznaczy te pieniądze na taką akcję, że gdy skończy z Solgazem, pan Biel będzie miał tylko jedno wyjście. Wiesz jakie ?
-Nie
-#!$%@?ć do Niemiec na ogórki ! Więc nie mów mi że trzęsę portkami na samą myśl o Białkovie. Ja po prostu nie lubię sposobu w jaki się złości i kiedy zadaje te swoje dokładne pytania. Ale co ja Ci będę opowiadał. Sam się przekonasz. Kiedy Białkov wypije już swoją kawkę w tej pieprzonej małej filiżance, sprawdzi, czy na swojej czyściuteńkiej komórce Xiaomi ma jakieś nieodebrane połączenia. Konkretnie - czy jest na wielkim pieprzonym ekraniku telefon od @ Moderacja. Ale wiesz co ? Nie będzie go. I wiesz co wtedy zrobi Michał ?
- Zbanuje nas?
- Nie. Wcale nie zbanuje. Wstanie od stołu. Otrzepie się nie wiadomo z czego, sprawdzi jeszcze raz czy jego papieros na pewno zgasł, zaraz potem na ulicy wsiądzie do taksówki, która zawsze bierze się nie wiadomo skąd i która zawsze jest Mercem, bo Michał nie jeździ innymi taryfami. I przyjedzie tutaj nie zamieniając z taksówkarzem ani jednego słowa. Ze spokojem podejdzie do bramy odpalając papierosa, którego nie mógł zapalić w taksówce, bo dla niego palenie w samochodzie jest czymś zupełnie niezrozumiałym. I dopiero jego spokój zostanie zmącony przez jeden drobny szczegół. Na początek oczywiście. Czy wiesz jaki ?
- Nie
- Przez pieprzoną kuchenkę gazową na pieprzonym dachu pieprzonego Opla. I wtedy Michał zrobi coś, czego bardzo nie lubię. Kiedy otworzy drzwi - nie powie nic. Nie przeklnie, nie krzyknie. Popatrzy na nas. Na rozpoznanie wystarczy mu 30 sekund. Będzie chciał z kimś porozmawiać. Was nie zna, z zielonką nie rozmawia bo ma go za idiotę, z resztą słusznie, więc popatrzy na mnie i będzie miał w dupie, że prawie nie mam konta i powie coś, czego nie chcę usłyszeć .... nie chcę usłyszeć kiedy powie ... " @Jean-Claude-Seagal możemy pogadać ? "
#pasta #coolstory #heheszki
  • 1