Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
No hej mirki i mirabelki( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ten post bedzie dotyczyl tego, co wszyscy uwielbiają. A mianowicie....
#cycki
Mam 23 lata i biust jakbym wykarmila tuzin dzieci


Miałam jakieś 10 lat, gdy zaczął rosnąć. W 6 klasie miałam już biust rozmiar C. Największy w klasie. Starałam się go ukryć, sciskalam go zbyt małymi biustonoszami, bo miałam cichą nadzieję, że bardziej nie urośnie. Naiwna...
W drugiej gimnazjum miałam już biust rozmiar F i idąc, nie widziałam własnych stóp. Już wtedy wyglądał Fatalnie. Przestałam go ukrywać (bo hehe niby jak ukryć takie bimbały ()), zaczęłam dbać. Ale w liceum schudłam bardzo szybko 15kg, a potem przytyłam kilka i od tamtego czasu wyglądam jakbym była matką karmiącą. Z tym że jest tylko gorzej. I nawet na to karmienie się nie zanosi


I tu parę pytań do #rozowepaski
Jak dbacie o swój biust? Czy taki oklapnięty można jeszcze jakoś naprawić?
I pytanie do #niebieskiepaski
Jak patrzycie na dziewczynę z takim biustem? (Albo myślicie o takiej). Przyznam, że to dość krępujący problem jeśli chodzi o #seks. Jestem w związku już dwa lata i minął mi etap ciągłego wstydu, choć czasem mnie tak napada to...


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 35
@AnonimoweMirkoWyznania spróbuj ujedrniac, robić peelingi z kawy i smarować olejkiem dla mam z rossmana, będzie milszy w dotyku i bardziej sprezysty. A poza tym, to chyba warto się pogodzić z grawitacją. Ja też zawsze miałam duzy biust, po hormonach jeszcze bardziej urosl, mój niebieski to uwielbia, oboje mamy jakiś taki realistyczny poglad, ze skoro biust jest duży i naturalny to nie bedzie wysoko sterczal i po prostu trzeba się z tym pogodzic.
Tak jak napisała @biurwa, moż spróbuj ogarnąć zmniejszenie, bo w późniejszym wieku może ci dawać w kość. G to już na serio poważne obciążenie
A pytanie do stulejek o biusty, to chyba dla żartu. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wbrew pozorom, poza jakimiś samcami alfa, to faceci mało zwracają uwagę na pojedyncze aspekty fizyczne. Pewnie, że tu na mirko będą się pluć, że oni nie spoglądają nawet na
@AnonimoweMirkoWyznania ja mam 80F i karmię właśnie jedno dziecko ;-) myślę że oprócz dobrego stanika i kosmetyków z drogerii wiele się nie da zrobić, trzeba się z wyglądem biustu pogodzić, ewentualnie uzbierać pieniądze i "po dzieciach" zrobić sobie operację.
OP: @alicemeow właśnie takie zabiegi przeprowadzam oprócz tych kosmetyków dla mam. i prawdę mówiąc, niewiele to daje.
@Kierownikdzialuzycie000 mój biust wygląda jak pic rel. mniej więcej.
@Fafnucek @biurwa wolałabym nie zmniejszać go, to podobno bolesny zabieg jest, są możliwe komplikacje. rozmawiałam o tym z lekarzem, mówił własnie to i jeszcze dodał, że mnie to jest wcale niepotrzebne. wolałabym nie ingerować w to w ten sposób. trochę się boję operacji, po tym
AnonimoweMirkoWyznania - OP: @alicemeow właśnie takie zabiegi przeprowadzam oprócz ty...

źródło: comment_LJJ25ZorAXiuolyyeuAU8JAMjHhOQ5Xn.jpg

Pobierz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@AnonimoweMirkoWyznania: 75H/I here, podobne do twojego obrazka poglądowego. Jeśli nie chcesz operacji (czemu się nie dziwię, te blizny...), to zostaje tylko pogodzenie się. Balsamy, ćwiczenia i cuda na kiju działają może na mały biust, tu nic nie dają.
Mi w sumie do przetestowania zostało jeszcze tylko spanie w staniku, ale jakoś nie mogę się zebrać by kupić odpowiedni.

Mnie jeszcze nęcił zabieg podnoszenia nićmi aptos, ale niestety, jest tylko dla małych
@Fafnucek: lifting operacyjny też jest kierowany do biustów max średnich, bo w przypadku dużych nie ma gwarancji że z czasem nie wrócą do stanu poprzedniego. W ogóle małe mają dużo lepiej, bo można je podnieść liftingiem, nićmi, implantami... a duże to tylko mocno inwazyjne i niebezpieczne zmniejszanie.