Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wierzę w to co się stało. Mój niebieski rzucił focha jak rasowa dziewczyna.
Mój niebieski to zapalony gracz starcrafta, od niedawna granie rzucił na rzecz siłki, ale nadal turnieje jakieś tam ogląda. Przedwczoraj leciał właśnie jeden z turniejów. Trochę późno było, ja mówię że idę spać, a on jak chce to niech idzie do salonu. On ni stąd ni z owąd zapytał się mnie jaki jest dla mnie ideał mężczyzny. No więc wzięłam jego laptopa, bo chciałam pokazać mu jakiegoś przystojnego aktora, ale tak patrzę że akurat jest mój ulubiony komentator na transmisji tego turnieju (widoczny na zdjęciu). Uwielbiam go, ma wspaniały głos przede wszystkim i ciało też niczego sobie. Tak nawiasem mówiąc to przez niego zaczęłam czasem oglądać turnieje ze starcrafta :D

No i zaczęła się inba, że jak to taki ciotowaty chłopiec może mi się podobać, że on (mój chłopak) zapieprza na siłowni, bo chce mi się podobać itd., a ja wolę jakiegoś "suchego" gościa. I że nawet jako komentator jest do dupy. Hmm, ja mam inne zdanie( ͡º ͜ʖ͡º)
Powiedziałam mu tylko, że jeśli dla mnie chodzi na siłownię to niech tego nie robi, bo i tak mi się podoba. Zasadniczo to już dawno chciałam mu powiedzieć stop, bo po prostu nie podobają mi się koksy*, a on powoli pretenduje do bycia jednym z nich. Ale widzę, że go ta siłownia cieszy, to nie chcę go ranić.

Od tej pory nie spaliśmy ze sobą w jednym łóżku - nawet nie chodzi mi o seks, ale po prostu o bycie czułym dla mnie i rozmowę. A nie zanosi się na przerwanie tego stanu rzeczy :/ Ja nigdy nie rzuciłam na niego focha na kilka dni :(
W ogóle ostatnimi czasy bardzo się zmienił z charakteru. Na początku gdy z nim byłam, to miał lekką nadwagę (nie przeszkadzało mi to), za to był miły, nie oceniał innych po wyglądzie czy ubraniach. Oj, bardzo się zmienił :( Uswiadomiłam sobie, że czeka nas większa rozmowa.

* - 6-pak spoko, nieco większy niż przeciętny biceps spoko, ale #!$%@? bez przesady. Wiem, że ostatnio jest moda na bycie umięśnionym przystojniaczkiem, ale zrozumcie, że nie wolno przesadzić

#logikaniebieskichpaskow #gorzkiezale trochę #mikrokoksy i #starcraft

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Nie wierzę w to co się stało. Mój n...

źródło: comment_n5DeEwyr5RrkSXA8Jb2QDEhHKjnXTh5r.jpg

Pobierz
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

OP: @Kolmetoista: Kiedy miał nadwagę, to powiedziałam, że nie miałabym nic przeciwko gdyby zrzucił zbędne kilogramy. Tak też zrobił, spodobała mu się ta siłka - zaczął trochę rzeźbić mięśnie. Nie narzekałam, bo fajnie jest dotknąć twardego brzucha i w ogóle, ale co za dużo to nie zdrowo, a on coraz bardziej brnie w to.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz
@Loloman: @WscieklySzynszyl:
Wyobraźcie sobie, że wasza dziewczyna jest bardzo chuda. Mówicie jej "no, jakbyś przytyła 5kg byłoby fajnie".
Laska tyje 5kg, po czym postanawia przytyć kolejne 15, co wam już niekoniecznie się podoba.
Rozumiem że też nic byście nie powiedzieli?

Jak laska się pyta czy wygląda grubo, a na szczerą odpowiedź potwierdzającą strzeli focha, to są heheszki że #logikarozowychpaskow. A w drugą stronę nagle to
  • Odpowiedz
@Loloman: facet opki ma problem nie dlatego, że pokazała mu kogoś o innym typie urody, kolorze włosów, oczu, wzroście etc (gdzie mogłoby być przykro, no bo w końcu nie ma na to wpływu). On się oburzył tylko i wyłącznie o sylwetkę. Na którą ona zwróciła uwagę, bo nie podoba jej się kierunek w którym idzie jej facet.
  • Odpowiedz
@Kolmetoista: No a ja się czepiam o sposób powiedzenia tego.
Co innego powiedzieć że fajnie jakbyś zrzuciła 10 kg. A co innego pokazać kogoś w np. telewizji i powiedzieć że mi się bardziej podoba, taki wygląd jest super, ogólnie mój typ urody, uwielbiam takie itd. Różnica jednak spora... ja bym się poczuł lekko źle po czymś takim. Bo pewnych rzeczy się po prostu nie mówi bo i po co? Nie
  • Odpowiedz
@Loloman: tylko po co się pytać "kochanie, jaki jest twój ideał urody" skoro się nie jest w stanie udźwignąć odpowiedzi?
Gdybym ja spytała i mi niebieski powiedział że najbardziej mu się podobają niskie blondynki z małym biustem, kiedy ja jestem wysoką szatynką z dużym, to może trochę by mi się przykro zrobiło, ale na pewno bym nie walnęła focha, bo w końcu sama chciałam wiedzieć. A poza tym wiem że
  • Odpowiedz
@Kolmetoista: Głupio że zadał pytanie, ale jednak z przyzwoitości ja bym unikał odpowiedzi na takie pytanie. Po co robić komuś przykrość, skoro to bez znaczenia i nie da się zrobić z kogoś, kogoś innego.
I raczej wątpie by ktoś nie wpasowujący się w typ był najpiękniejsza osobą. To tak jakby przeczy samo w sobie. Nasz typ to typ osoby "najpiękniejszej" i tyle. Chyba że dodajesz tzw. pierwiastek miłości, ale to
  • Odpowiedz
@Loloman: No wiesz, zakładam że w związku jest jednak miłość. ;) Wiem z własnego doświadczenia. Na ogół lubię szczupłych, gładko ogolonych blondynów z czupryną, a jednak jak się zakochałam w brunecie z dredami, bródką i lekkim brzuszkiem, to nie było nikogo piękniejszego. No i co - mogłabym powiedzieć wtedy, że lubię blondynów, ale nadal nie zamieniłabym go na żadnego blondyna.
  • Odpowiedz
@Kolmetoista: No chyba że zauroczyłabyś się w takim blondynie na równi co w swoim to wiadomo kogo byś wybrała (załóżmy że poznałabyś ich w tym samym czasie i tak samo by Cię zauroczyli) :). I tak to niestety działa. Miłość "oszukuje" troszkę :). Z czystego punktu widzenia nie jest najpiekniejszą osobą dla Ciebie - najbardziej kochaną, najbardziej pożądaną - tak. Ale najpiękniejszą... no niestety nie. Tylko w takim wypadku to
  • Odpowiedz
@Loloman: wybrałabym tego który lepiej rokuje na przyszłość i mnie traktuje, a nie piękniejszego ;)
Po części się zgadzam, dlatego nie popierałabym mówienia takich rzeczy samemu z siebie. Ale jeśli partner o to pyta, no to ja nie zamierzam kłamać i sama bym kłamstwa nie chciała usłyszeć. Chyba nawet by mnie bardziej ucieszyło usłyszenie "na ogół wolę inne niż ty, ale ciebie kocham i nie zamieniłbym cię na żadną inną".
  • Odpowiedz