Wpis z mikrobloga

@saakaszi sprzątanie nie polega na paleniu śmieci.
Duże odpady wywozi się na miejsca zbiórki wskazane przez Miasto/gminę lub zamawia odbiór.
Nawet liści nie można palić jesienią (co wielu wydaje się dziwne), ale zamawia się worki innego koloru (u mnie w mieście taki worek kosztuje 3 zł) i stawia obok śmietnika. Wtedy smieciarka odbiera taki worek.
Wszyscy sąsiedzi tak robią.
Mieliśmy na ulicy jednego cebularza który robił smród paląc liście.
Sąsiedzi się skrzykneli