Wpis z mikrobloga

@masskillah: to zróbmy jeszcze dyscypliną olimpijską bieg z jajkiem na łyżce i cieszmy się, że mamy rekordzistę świata. Mamy gwiazdę w wymiarze globalnym, światowym, którą zna i szanuje cały świat, a po drugiej stronie babkę rzucającą kawałkiem żelastwa na drucie. Oczywiście mogę szanować rzucanie żelazkiem, tak jak mogę szanować kogoś, kto biega z jajkiem na łyżce. Ale okrzykiwać go najlepszym sportowcem w kraju, no bez żartów.