Wpis z mikrobloga

# 208 #pratchettnadzis

Działa oczywiście prawo przypadku. Odgrywa o wiele większą rolę w procedurach dochodzeniowych, niż narracyjna przyczynowość skłonna jest przyznać. Na każdą zagadkę morderstwa, rozwiązaną dzięki starannemu odkryciu kluczowego śladu stopy czy niedopałka papierosa, setka pozostaje nierozwiązana, ponieważ wiatr przewiał trochę liści w niewłaściwe miejsce albo zeszłej nocy nie padało. Tak wiele spraw udaje się rozwiązać dzięki szczęśliwemu przypadkowi - nieplanowanemu zatrzymaniu samochodu, podsłuchanej uwadze, temu, że ktoś odpowiedniej narodowości przebywał akurat w promieniu pięciu mil od miejsca zbrodni i nie miał alibi...

Zbrojni
  • 18