Aktywne Wpisy
ChwilowaPomaranczka +194
Dorszowy +46
Pamiętam jak zostały wprowadzone niedziele niehandlowe. Pamiętam jak wtedy plułem jadem, bo jak to tak nie móc pójść do Lidla w niedzielę. Pamiętam jak się wkurzałem zawsze widząc sobotnie kolejki.
A potem się ożeniłem, a moja żona zaczęła krótko przed ślubem pracę w Jysku. Prawie każda sobota pracująca. Czasami za to ma wolny dzień w tygodniu, ale co z tego skoro wtedy ja jestem w pracy. Niedziela to nasz jedyny pewny wspólny
A potem się ożeniłem, a moja żona zaczęła krótko przed ślubem pracę w Jysku. Prawie każda sobota pracująca. Czasami za to ma wolny dzień w tygodniu, ale co z tego skoro wtedy ja jestem w pracy. Niedziela to nasz jedyny pewny wspólny
"Ordery" to nic innego jak zabrudzenia na koszulce powstające po niecelnym wymiotowaniu.
Zdecydowana większość grupy docelowych klientów maka wymiotuje (dzieci, pijani, obżarciuchy, bulimicy).
Na powyższej konsoli możesz wybrać sobie kolor, fakturę i smak orderu.
Niech zrobią slasha. A tag miasta niepotrzebny.
śmiechom nie było końca ;p
najlepsze jednak było to, że miał DO NAS pretensje, że jakieś dziwne wynalazki z nazwami robimy. cholera, wiedziałam, że źle to zaprojektowałam z kolegą...
@m4kb0l: normalny - po prostu nie umiesz tej maszyny obsługiwać