Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam takie pytanie do mirków z #korposwiat. Na jakie #studia należałoby się udać by zostać korposzczurem z krwi i kości, który nie ma wolnego w wigilie bo w korpo robią fuzje? #pdk
Oczywiście spodziewam się odpowiedzi takich jak: finanse i rachunkowosc, ekonomia. Aktualnie pierwszy rok studiów na kierunku technicznym bo rodzice uwzięli się że musi być inżynier w rodzinie ale czuje że to nie to.
Dodam jeszcze #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 18
OP: @Daleki_Jones: no powiedzmy że taki informatyczno-podobny, ale widzę jak słabo to programowanie u mnie wygląda i z myśleniem też u mnie średnio. Najchętniej to robiłbym wszystko jak robot, wklepywanie do tabelek w excelu. Jak widzę tego posta z tego tagu gdzie jakiś różowy włożył zapakowany papier do drukarki to wydaje mi się że to praca dla mnie.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling
@mlwn: @kot-z-cheshire: Zapytam z ciekawości. Jeśli ktoś nie ma wykształcenia ekonomicznego, to wklepywanie faktur do kompa lub jakieś inne proste czynności na podobnych szczeblu, to max jaki można wycisnąć?
Patrząc na to jakie w PL w większości mamy korpo (BPO lub SSC) to w zasadzie wybierz dowolne studia i naucz się obsługi Excela + języka angielskiego + najlepiej jeszcze jakiegoś.


@kot-z-cheshire: OP nawiązywał do pasty o antynataliście, który pracował w Big4.

@OP: SGH, a custom od Alienware będzie Ci dany ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Finanse dużo lepsze niż ekonomia pod tym kątem (wbrew pozorom to
@rkali:

to max jaki można wycisnąć?

W wielu przypadkach przy ewentualnych awansach stawiane są wymogi formalne w postaci posiadania wyższego wykształcenia, jednak nie zawsze jest to konieczność posiadania wykształcenia w kierunku ekonomii/finansów. W BPO/SSC sporo osób jest po różnych filologiach, a głównym wyznacznikiem możliwości rozwoju kariery jest ogólna "ogarniętość" pracownika. Duże firmy zapewniają szkolenia, kursy, dofinansowanie do certyfikatów czy studiów podyplomowych.
OP: A jak myślicie, warto próbować dostać się bez studiów? Spróbowałbym się dostać teraz, studiując dziennie, jakby mnie któraś przyjęła to zrezygnować ze studiów skoro i tak mają mnie #!$%@?ć.Pracując w korpo poszedłbym na FiR zaocznie i by jakoś to było. Z tego co słyszałem to biorą osoby bez wyższego.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop