Wpis z mikrobloga

@Kryspin013 Jestem za, ale na tym etapie (Humble sprowadziło cenę gry w rejon jednego dolara) nie ma to już chyba uzasadnienia biznesowego. Kto miał zagrać, to zagrał, bo gra hula ponoć pod Wine bez problemów.
@Kryspin013 Jasne. Stare gry wydane przez TopWare są na przykład systematycznie portowane, dla mnie rzecz niepojęta biznesowo.

Jako solidne cRPG gra ma relatywnie duży potencjał i będzie pewnie grana jeszcze przez lata, więc całkiem bez sensu to nie jest. Tylko ponoć sprzedała się o wiele gorzej niż jedynka, raczej wyczerpała już możliwości schodząc do grona gier groszowych i tyle. Ktoś robiący (i przede wszystkim utrzymujący/łatający później przez lata) port musi coś jeść
dla mnie rzecz niepojęta biznesowo.


@kurp: Zależy od użytych technologii, wtedy kompilacja na co chcesz to kwestia albo dostosowania albo nawet i tylko kompilacji
@fervi: @kurp: Akurat jedynka grimrocka wykorzystywała masę otwartego kodu dlatego raczej nie było problemów by wydać ją równolegle na linuksa. Nie wiem z kolei jak z drugą częścią...

I kompilacja kompilacją ale jeszcze musisz poświęcić czas na łatanie błędów. Zauważyłem, że grimrock 1 ma kilka drobych bugów ktore są tylko w wersji na linuksie. Pierwszy to drobne problemy z artefaktami graficznymi, drugi to coś jest nie tak z mapowaniem klawiszy