Wpis z mikrobloga

Mieszkańcy Wysp Salomona od wieków opowiadają historie o istotach zwanych przez nich 'gigantami', które zeszły z gwiazd, miały dziwny wygląd i dysponowały niezwykłymi mocami. Tubylcy twierdzą, że dawno temu 'giganci' przybyli na Wyspy Salomona w 'kulach światła' i zamieszkali w wysokich górach oraz na dnie morza. Co jakiś czas opuszczali tamte miejsca i odwiedzali tubylców, przekazując im różne przydatne informacje na temat życia codziennego. Wg relacji 'giganci' poruszali się w podziemnych tunelach lub też dzięki 'kulom świateł'. Zdarzało się, że porywali młode kobiety i zabierali je ze sobą w góry lub do morza. Tubylcy bali się tych istot, ponieważ nigdy nie wiedzieli czy tym razem 'giganci' przyniosą wiedzę lub pożywienie, czy też zabiorą członków ich rodzin. Na gruncie tych spotkań tworzyli figurki przedstawiające owe tajemnicze istoty, które wg tubylców miały wygląd jakby człowieka choć w dziwnych strojach i z dziwnymi artefaktami w rękach.

Salomończycy opowiadają także historie o podobnych istotach, nazywanych 'Adaro', które mieszkały na dnie morza. Miały wygląd człowieka, choć skóra przypominała rybią a przy głowie mieli dziwne przedmioty. 'Adaro' wynurzali się co jakiś czas z morza i nawiedzali rybaków, zwykle zachowując się spokojnie, choć niejednokrotnie byli nieprzyjaźni a zdarzało się nawet, że zabijali tubylców. Ciekawi fakt, że ta historia bardzo przypomina sumeryjskie i babilońskie relacje na temat Oannesa, podobnej istoty o której wcześniej pisałem. Wg tubylców zarówno 'giganci' jak i 'Adaro' istnieli naprawdę i do dziś zamieszkują góry i dna mórz choć zaprzestali bezpośrednich kontaktów z ludźmi, ograniczając się jedynie do pokazywania w 'kulach światła'.

Co ciekawe, na Wyspach Salomona od wielu lat dochodzi do dużej liczby obserwacji 'UFO' - takie relacje już z XX wieku opowiadają zarówno tubylcy, jak i turyści. 'Kule światła' czy 'latające spodki' wynurzały się z wody lub latały wysoko ponad górami. Rybacy często opisywali, że obserwacjom tych dziwnych świateł towarzyszyło poczucie żarliwego ciepła w powietrzu a mieszkańcy obserwujący 'latające spodki' w górach mówią o bardzo jasnych światłach i niezwykłej prędkości tych pojazdów. Patrząc na te dziwne historie z Wysp Salomona, zauważymy ciekawe połączenie dawnych opowieści o niezwykłych istotach poruszających się w 'kulach światła' wraz ze współczesnymi obserwacjami takich świateł. Czy wszystkie te relacje to tylko mity, bajki i efekt niezwykłej wyobraźni starożytnych oraz współczesnych ludzi, czy też zachowane świadectwa spotkań z istotami z kosmosu? Jeśli porównamy te opowieści do podobnych relacji innych ludów z całego świata o dziwnie wyglądających istotach lub 'bogach' z gwiazd, dysponujących niezwykłymi mocami i poruszających się w powietrzu, to... kto wie, kto wie, niczego nie można wykluczyć. Jeśli kogoś ciekawią takie historie to zapraszam do obserwowania tagu #kosmiczneopowiesci

#ciekawostki #ufo #kultura #swiat #kosmiczneopowiesci
Gorti - Mieszkańcy Wysp Salomona od wieków opowiadają historie o istotach zwanych prz...

źródło: comment_GQrsKifrxIlptm9PuicQ14qfAX4BsKXq.jpg

Pobierz
  • 21
@Gorti: Propo gigantów, kiedyś trafiłem na to przeglądając stary testament: "1 Moj. 6: (2) Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały. (3) Wtedy Bóg rzekł: Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną; niechaj, więc żyje tylko sto dwadzieścia lat. (4) A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy