Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem Mircy czy jestem głupi czy nie. Otóż mam dziewczynę, ponad rok. Jest ładna, bardzo ładna (potwierdzone przez wielu fachowców xD), mądra, ambitna, kieruje się odpowiednimi wartościami w życiu. Całkowicie mi oddana, nie wyobraża sobie weekendu beze mnie (tak, widujemy się tylko w weekendy, przez studia). Jak ją poznałem, była dziewicą, w łóżku jednak robi wszystko co w sumie przyjdzie mi do mojej chorej głowy. Wręcz często sama namawia mnie do seksu. Nie imprezuje (jak już to wychodzi na imprezę tylko ze mną), nie łazi po domówkach, nie ma żadnych nałogów (nie znoszę jak laska pali fajki, chyba każdy nie lubi). Z drugiej strony, poznałem laskę, która szlaja się od imprezy do imprezy (2-3 razy w tygodniu to minimum), pod względem atrakcyjności też jest mniej atrakcyjna, do tego PALI FAJKI. Wiem że coś do mnie czuje, bo okazuje to za każdym razem jak się widzimy, a ja debil ulegam i mam zamiar zostawić obecną dziewczynę... Na zdrowy rozum, gdy zestawiłem plusy i minusy to obecna dziewczyna wygrywa 10:0. A jednak... K---a o co tu chodzi?

#feels #wtf #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop

Debil?

  • No debil 88.2% (3382)
  • Nie, to normalne 11.8% (453)

Oddanych głosów: 3835

  • 90
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@asasello: Tu się pojawia kwestia tego jak sobie wszystko w głowie poukładamy. Ja znam moją żonę od czasów gdy byliśmy nastolatkami, a jestem lvl 34 ona 29. Z atrakcyjności zarówno w sferze uczuciowej jak i erotycznej nic dla mnie nie straciła, a wręcz przeciwnie. Możesz mi wierzyć lub nie ale ja cały czas idąc z nią do łóżka czuję jakbym wchodził przez to przytoczone przez Ciebie okno. Wszystko jest w
  • Odpowiedz
@karmajkel-nowak To wielki plus dla Ciebie. Ja jestem że swoją żoną od 2001 roku, w tym 5 lat po ślubie, i mam 32 lata. Także podobnie. Jest na pewno inaczej niż kiedyś, ale nie twierdzę, że gorzej. Po prostu mniej mamy czasu na siebie, niż kiedyś. Praca, dziecko, inne obowiązki, itp. Moja żona nadto się nie zmieniła, ja troszkę się zaniedbalem (brzuch trochę wiekszy), co jest powodem lekkich drwin z jej
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Prawidłowa odpowowiedź - to normalne, że masz taki implus, ale będziesz debilem jeśli mu ulegniesz.
Z klasyki literatury polskiej:

Nie była urodziwa, a przeciwnie, brzydka i mimo swych trzydziestu pięciu lat mocno zniszczona; z długimi jak szczudła pałąkowatymi nogami, dużym brzuchem, obwisłymi cyckami i haczykowatym nosem. Zębów z przodu nie miała, tylko dwa kły sterczały w jej ustach jak szable u dzika. I taką to kobietę upodobał sobie Leon
  • Odpowiedz
AnalogowyMichał: Mam podobnie, dziewczyna ideał a jednak ciągnie do tych mniej idealnych...
No i ja ze swoją zerwałem, byłem trochę wolny, zatęskniłem i znowu z nią jestem. Ale... po jakimś czasie znów to samo czuje.
Nie wiem, może muszę dojrzeć do miłości, ale na razie nie bee nic kombinnował ;)

Zaakceptował: sokytsinolop

  • Odpowiedz
OdległaDama: ehh opie.. opisałeś chyba moją największą obawę. Jestem typem różowego, który gimnastykuje się w sypialni i poza nią, sprząta, pierze, gotuje, ćwiczy, kupuje prezenty, przywozi z imprezy i stara się w zasadzie cały czas - dbam o siebie i wiem, że raczej jestem atrakcyjna. Gdzieś z tyłu głowy ciągle mam jakiś irracjonalny lęk, że to krew w piach. I pewnie szukam dziury w całym, bo mój już mąż, nie daje
  • Odpowiedz