Wpis z mikrobloga

Kupiłem Destiny. K@rwa, dawno nie widziałem gry która tak mocno ryłaby banię samym poruszaniem się po menu. Jakie to jest cholernie nieintulicyjne, gram od godziny i nie wiem o #!$%@? w tym chodzi. Wybiera się questa, no spoko klikam "track" i wraz nie wiem gdzie #!$%@? iść bo wszystko jak nie miga to znika. Przychodzę w końcu po 10 minutach do NPCta (cudem) dostaję od niego jakieś #!$%@? buty.na 20x gorszym lvlu (sam dostalem lepsze od jakiegoś boostera 40lvl) i nowe zadanie. Ot tak, bez wyjaśnień ani dialogów. No dobra idę. Trafiłem na jakąś mapę i postrzelałem do obcych z jakimś anonem z Polski. Raz, drugi, trzeci, dziesiąty. W końcu mówię - #!$%@?ę to idę do domu. No to wracam do bazy, po kolejnych 10 minutach szukania celu questa w menu odkryłem że mam zdobyć 15 level. 15 level #!$%@? czego? Mam przecież 40. I to poruszanie się między mapami. Matko boska, mam wrażenie jakbym wchodził do menu głównego i startował ponownie. Do tego tona walut właściwie #!$%@? wie po co.

Nie rozumiem jarania się tą grą.

#gry
  • 1