Wpis z mikrobloga

Relacja znajomego z sobotniej "randki":
- Byłem wczoraj z tą Gosią, trzecie spotkanie, póki co mega się rozwija znajomość, można powiedzieć, że praktycznie czułem się jakbym z nią był.. czułem, po tym co się wczoraj #!$%@?ło, to już się pewnie do mnie nie odezwie.
- Dawaj!
- Umówiliśmy się na burgery, dla mnie mega opcja, bo znam świetną miejscówkę. Samo jedzenie itp. wszystko ok, tylko migał tam bardzo przystojny kelner, jak podszedł spytać 'czy smakuje' to Gosia zareagowała jakby był jakimś co najmniej Nowym Królem Albanii - Pudzianowskim, myślałem że oczy się jej rozpłyną i że w ogóle ją zaleje :D Odpowiedziała za nas, że pyszne i że prosi jeszcze o dolewkę jakiegoś tam drinka, k*rwa 19 zł za drinka w burgerowi, no ale dobra. Niech ma. W końcu aplikuje na przyszłą matkę moich dzieci, więc inwestycja na lata :D Zjedliśmy burgery, szok że zjadła całego + frytki, bo wielki bydlak, ale.. no ok, pewnie głodna świnka, cały dzień czekała na tą wieprzowinkę. Może zaraz dostanie kolejne mięsko do ust... naiwnie myślałem. Bo gdy kelner przechodził obok to ona już niemal eksplodowała, sama go zaczepiła o kolejną dolewkę i potem już tylko szukała go wzrokiem po sali. No #!$%@?. W końcu podszedł po raz ostatni ten przystojny Pudzian i pyta o rachunek 'dla Państwa' a ona... właśnie w tym momencie zniszczyła nasze przyszłe małżeństwo, odpowiedziała 'jakiego tam państwa, to kolega hehe'. I wtedy zrobiłem najlepszą rzecz w historii, zaraz po zamówieniu podwójnej pizzy po ostatniej wizycie na siłowni trzy lata temu, poprosiłem o oddzielne rachunki i wyraźnie podkreśliłem, że ja tylko za zestaw burgera o jakiejś śmiesznej nazwie, plus małą cole zero. Gośka dopiero po 5 sekundach ogarnęła co właśnie #!$%@?łem. Tak, z rachunku na prawie 100 zł zapłacę 27 zł, suko. Giń #!$%@?. Rzuciła na mnie wzrok jakbym jej zabrał najukochańszego pluszowego miśka i czekała jak zareaguje. Co zrobiłem? Wstałem, wziąłem kurtkę i zostawiłem jej 30 zł, za moje zamówienie. Zadowolenie z siebie do teraz mam over 10000!

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #takbylo #coolstory
  • 85
  • Odpowiedz
@Marlo_Stanfield: I dobrze, jak ktoś cwaniakuje to niech ginie, obojętnie jakiej jest płci. Nie jesteście parą (nawet przyszłą z tego, co widać) żebyś bulił za nią 70 zł. Po kilku latach związku to jeszcze i to tylko, jeśli nie miałaby stałej pracy.
  • Odpowiedz
@Marlo_Stanfield: Ja #!$%@? jaka stulejarnia

Po 1, wychodzenie na randki to jest kompletna żenada. Takie rzeczy , jakby tu, wychodza same - nie trzeba ich forsować w formie specjalnego spotkania.
Po 2, zadowolenie z tego, że co, że zapłaciła za siebie rachunek? XD
  • Odpowiedz
@Marlo_Stanfield: Żle zrobiłeś. Powinienieś jeszcze domówić New York Stejka za 120 CBLN i wtedy na chwilę wyjść do kibla albo na fajka by już nigdy nie powrócić... ##!$%@?
  • Odpowiedz
Ktoś tu nie chodzi na randki i nie wie ze kobieta nigdy ale to nigdy nie zje tyle ile ona chciała. Puszyste panie zamówią paradoksalnie mniej. A teraz biorę po plusie od drużyny i słucham państwa
  • Odpowiedz