Jechał ojciec z synem samochodem. Mieli wypadek. Ojciec niestety nie przeżył, czyli umarł. Syn trafił w ciężkim stanie do szpitala. Od razu na blok operacyjny. Kiedy przyszedł chirurg oznajmił: - Nie będę operować tego młodzieńca. To mój syn!
Serwus, składam najserdeczniejsze życzenia z okazji dnia Mężczyzny, trzymajcie się ciepło, bo nie macie łatwo, a bez was to nie to samo, wszystkiego dobrego, pa, miłego dnia
- Nie będę operować tego młodzieńca. To mój syn!
Kim jest chirurg dla operowanego młodzieńca?
@Rezonator: drugim kierowcą ?
@Mzil
@BazaltowyTubylec