Wpis z mikrobloga

miały być anonimowe mirko wyznania ale chu tam z tym czekaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To uczucie gdy znajomego wyje* ali dziś z pracy bo napisał w boku skargę do dyrekcji o to że firma nie zapewnia im wystarczającej ilości sprzętu do wykonywania pracy [za co pracownicy mają kłopoty jak pracy nie wykonają plus tracą czas xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD] oraz o to że w tej firmie [znajdującej się w hiper/supermarkecie czy co to tam jest z kfc i carrefourem] pracownik nie może wyjść do godziny 17 górą przez bramki xD [a przerwy trwają do 16:45 xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD] tylko musi zapieprzać na -2 i po sprawdzeniu w ochronie znów zapieprzać przez je*ny DŁUGI parking XDDDDDDDDDDDDDDDD na górę XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD przez co traci jene 10-20minut z 15-40min przerwy XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

to się wydarzyło naprawdę! nawet ma kopię z pieczątką! W NORMALNYM KRAJU skarga by poszła i dyrekcja by nie tylko coś załatwiła ale też koleś by dostał jakiś bonus czy coś za to że tak mu zależy na dobru firmy XD


jak myślicie? sąd pracy i odszkodowanie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#polska #bekazlewactwa #przemyslenia #oswiadczenie #takaprawda #rozkminy #4konserwy #neuropa #pdk #bekazpodludzi
  • 10
@hohohohoho: weź przestań kisnę z tego cały wieczór xD koleś tak się starał, zgłaszał braki, nawet chciał wdrążyć pomysły by ulepszyć sklep w końcu nie wytrzymał bo nie miał jak wykonać swojej pracy a tu przychodzi kierownik i kończy z nim umowę i nic się nie da z tym zrobić...
SIEDZI FACET 10 GODZIN I W NAJLEPSZYM WYPADKU ŁAZI W KÓŁKO bo co ma robić bez narzędzi z robota która jest idiotyczna i gwałci wszelkie godności rozumu i człowieka, gdzie wszyscy mają #!$%@? ale jak czegoś nie zrobi to hurr durr wąty xD przecież ten kraj to jakaś masakra

autentyk; przez 10 godzin w najlepszym wypadku totalnie nie ma co robić, a jak trzeba wykonać pracę a nie wykona bo nie ma
koleżanka w innej pracy ma to samo; wszyscy #!$%@? ale jak coś tego to ona winna mimo iż się stara i robi też za innych, do tego ma wyższe stanowisko [chyba coś pomiędzy kierownikiem] jej przełożona na nią zwala jej własną robotę i jeszcze ma buldupy jak ta tego nie zrobi :D jeszcze mam masę historii tego typu, ale to co się #!$%@?ło mnie rozłożyło po prostu :>

najlepsze jest to że
idę sobie zrobić sernik według przepisu gracjana roztockiego a wy spróbujcie sypnąć jakimiś radami bo może coś się da zrobić

[w ogóle trochę mu zazdroszczę, w jednej pracy go zwolnili za narkotyki mimo iż był po nie przespanej nocy i na prochach a testy nic nie wykazały, kierowniczka się bała mu pokazać ( ͡° ͜ʖ ͡°) niestety nic z tym nie zrobił a miałby hajs i to spory,
inny znajomy znajomego pracuje w 5* hotelu w znanej na świecie sieci, myślicie że ma z tego powodu jakieś benefity?! a taki #!$%@? xD w tym kraju jest #!$%@? robakiem [i zarabia MNIEJ niż on czy tamta znajoma]
żadnych porad prawnych? musicie mi wybaczyć, naprawdę mnie to dotknęło do żywego, on niby nie chce [znowu] ale jak mówię; ja bym nie odpuszczał i chcę go przekonać by pozwał firmę o odszkodowanie czy coś

naprawdę nie rozumiem czemu on ma to gdzieś, przecież to jest kasa której on potrzebuje... ʕʔ no bez sensu