Wpis z mikrobloga

@kontra: Piękna sprawa! A bez nóżek też dużo roboty? Planuje się do kumpla wybrać żeby taką mi zrobił i nie wiem ile browarków w podziękowaniu odpalić.

@Kozzi: indukcyjnie #!$%@?.
@Nivele: praktycznie cała robota to było właśnie wiercenie otworów w nóżkach i "nawijanie" rurki przez nie. To czysto estetyczna sprawa, ale chciałem, żeby chłodnica dobrze wyglądała i przede wszystkim trzymała ustalony kształt i wymiary.

Bez takich zabaw to po prostu kupujesz rurkę miedzianą, nawijasz ją z grubsza np. na wiadro, na końce zakładasz wężyki silikonowe i kombinujesz jakąś złączkę, żeby np. podpiąć do kranu. Robota na godzinę.
@BrowarPERUN: dziękuję ;) Właśnie dla tej ładności tyle się bawiłem, ale lubię mieć ładne rzeczy :P Strasznie mnie boli skóra i dłonie od walki z tym, ale na szczęście to już za mną. Jutro podłączam węże, kupuję złączkę do kranu i coś by uwarzyć.