No, takie warunki to ja rozumiem :) Sucho, żadnego dziadostwa lecącego z nieba, Słońce, przyjemne -2 stopnie, niewielki wiatr, smog na tyle niski że na "niskodymnej" trasie obyłem się bez maski - 10/10 w skali przyjemności z biegania :) Dobry nastrój udzielił się policjantom, którzy mi zmierzyli prędkość podsumowując "11 na godzinę, na razie pan wygrywa" ;) W Słońcu było tak ciepło, że nawet w letnich ciuchach by było znośnie - ale nie chciałem świrować i poleciałem w długich legginsach i topie. No i znalazła się czapka - ot leżała niemal na wierzchu... oczywiście dlatego że zamówiłem nową ;) Nie mogłem się zbyt daleko przebiec, bo sobie solidnie zaspałem i wybiegłem tuż przed 9 ;) Trochę przyspieszyłem, ale w sumie i tak wyszło grzeczne tempo - 4:56/km. No i w końcu uczciwe odczyty z pulsometru - jednak winna była bateria, miała 2,99V zamiast 3,33V.
No, takie warunki to ja rozumiem :) Sucho, żadnego dziadostwa lecącego z nieba, Słońce, przyjemne -2 stopnie, niewielki wiatr, smog na tyle niski że na "niskodymnej" trasie obyłem się bez maski - 10/10 w skali przyjemności z biegania :) Dobry nastrój udzielił się policjantom, którzy mi zmierzyli prędkość podsumowując "11 na godzinę, na razie pan wygrywa" ;)
W Słońcu było tak ciepło, że nawet w letnich ciuchach by było znośnie - ale nie chciałem świrować i poleciałem w długich legginsach i topie. No i znalazła się czapka - ot leżała niemal na wierzchu... oczywiście dlatego że zamówiłem nową ;) Nie mogłem się zbyt daleko przebiec, bo sobie solidnie zaspałem i wybiegłem tuż przed 9 ;) Trochę przyspieszyłem, ale w sumie i tak wyszło grzeczne tempo - 4:56/km. No i w końcu uczciwe odczyty z pulsometru - jednak winna była bateria, miała 2,99V zamiast 3,33V.
#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie #enronczlapie #ruszkrakow